18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie Centrum Spotkania Kultur. Ma być gotowe w 2015 roku

Aleksandra Dunajska
Tak obecnie wygląda sala widowiskowa Filharmonii Lubelskiej
Tak obecnie wygląda sala widowiskowa Filharmonii Lubelskiej Małgorzata Genca
Budowa teatru w śródmieściu Lublina, ochrzczonego później przez mieszkańców mianem "w Budowie", rozpoczęła się w 1974 roku. Historia inwestycji zaczęła się jednak dużo wcześniej. 13 stycznia 1961 r. Kurier Lubelski pisał, że laureatem pierwszej nagrody w konkursie na projekt lubelskiego teatru został inż. Stanisław Bieńkuński. Jego projekt kilkakrotnie okrajano, bo okazało się, że na realizację wszystkich pierwotnych planów nie ma pieniędzy.

Część CSK to zupełnie nowy budynek. Większość gmachu od strony Al. Racławickich wyburzono, razem z widownią głównej sali, aż do miejsca, gdzie znajdowała się 200-tonowa konstrukcja sceny obrotowej. Ta ostatnia była przestarzała, budowlańcy pocięli ją i wywieźli. Budynek zaczął powstawać od nowa. Od fundamentów. - W nowo wybudowanej części Centrum Spotkania Kultur wykonanych jest 85 proc. stanu surowego. Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem - zapewnia Paweł Smajkiewicz, dyrektor Departamentu Mienia i Inwestycji w Urzędzie Marszałkowskim.

- Zima jest dla nas łaskawa. Nie musimy przerywać prac na zewnątrz - zaznacza Tomasz Paprocki, dyrektor kontraktu z Budimeksu, firmy realizującej inwestycję. - Za dwa miesiące chcemy dokończyć konstrukcję całej nowej części. Przez ten czas prace będą prowadzone głównie na sali widowiskowej, gdzie będziemy wykonywać ściany i dach. Potem pomieszczenie wysuszymy, ułożymy instalacje i rozpoczniemy roboty wykończeniowe - dodaje.

Przy realizacji prac w przyszłym CSK wykonawca często napotyka na niemiłe niespodzianki. - Zdarzyło się np., że jedna ze ścian nie miała fundamentów. Trzeba było ją rozebrać, wylać fundament i postawić od nowa - relacjonuje Smajkiewicz.
W modernizowanych częściach budynku, dopiero po demontażu starego ocieplenia, okazało się, że nierówności ścian sięgają nawet kilku centymetrów. - Krzywe ściany to dość częsty problem - przyznaje Paprocki.

W najgorszym stanie jest część C gmachu (wysunięta, w której była kiedyś sala gimnastyczna). - Długo stała nieużytkowana - tłumaczy Smajkiewicz. - M.in. konstrukcja górnych kondygnacji tej części budynku okazała się być inna niż w projekcie. Musieliśmy też wymienić 150 metrów ściany okalającej tę część budynku, bo jej stara konstrukcja była zbyt krucha - dodaje Tomasz Paprocki.

Przeprowadzenie dodatkowych robót nie rusza jednak od razu. Na wniosek wykonawcy w tej sprawie zgodę musi wydać Urząd Marszałkowski. Potem architekt wykonuje odpowiednie prace projektowe, a urzędnicy przeprowadzają negocjacje cenowe z wykonawcą. Dopiero potem podpisywana jest umowa na realizację zleconych prac. Procedura ciągnie się czasami tygodniami. I oczywiście pociąga za sobą koszty. Do tej pory dodatkowe prace wyceniono na 770 tys. zł.

A co w Teatrze Muzycznym i w Filharmonii?

Tu także nie brakuje niespodzianek. - Na przykład w jednym przypadku różnica poziomów między jednym a drugim krańcem pomieszczenia dochodziła do 10 cm. Trzeba było to zniwelować - opowiada Smajkiewicz. I podkreśla, że spodziewał się takich sytuacji w 40-letnim gmachu. - Był budowany z innych niż dziś materiałów, inne były sposoby wykonawstwa - tłumaczy dyrektor Smajkiewicz.

- W TM i FL mamy skończone roboty dachowe i kontynu-ujemy prace wewnątrz - relacjonuje dyr. Paprocki. - Wykonane są tynki i wylane posadzki, zaczęliśmy m.in. układanie okładzin kamiennych i płytek w łazienkach. Przystępujemy też do prac wykończeniowych w salach widowiskowych filharmonii i Teatru Muzycznego - wylicza Tomasz Paprocki. Największa rewolucja czeka tę pierwszą. Ze starej sali została tylko konstrukcja. Nowe będą ściany, podłogi, sufity, fotele. - Aktualnie przymierzamy się do układania parkietów i wykańczania balkonów - mówi Tomasz Paprocki.

W sali TM fotele pozostaną te same. Zostały jednak zdemontowane, bo będą gruntownie czyszczone. Wymienione na bardziej nowoczesne zostaną też specjalistyczne instalacje teatralne.

***

Z historii Teatru w Budowie

Od lat 80. ubiegłego wieku w teatrze wykonywano właściwie tylko prace konserwacyjne. W latach 90. wykończono część budynku dla filharmonii i Teatru Muzycznego. W 1999 roku, podczas remontu dachu, wybuchł pożar, a ogień strawił część nadbudówki teatru.

W 2003 r. pojawił się pomysł, żeby gmach sprzedać. Wyceniono go na 16 mln zł. Zainteresowanie nieruchomością deklarował biznesmen Jarosław Urban. Dwa lata później władze województwa unieważniły jednak przetarg w tej sprawie.

Nowa era dla teatru rozpoczęła się w styczniu 2007 r. Władze regionu zdecydowały wtedy o przeznaczeniu na inwestycję ponad 100 mln zł z unijnego programu regionalnego. Po pięciu latach, pełnych komplikacji i opóźnień, w październiku 2012 r. marszałek podpisał umowę z Budimeksem na budowę CSK i modernizację FL i TM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski