Rusza budowa zachodniej obwodnicy Lublina. Podpisano umowę z wykonawcą

Zachodnia obwodnica Lublina uzupełni obecnie budowaną północno - wschodnią część obejścia miasta i pozwoli wyprowadzić z niego cały ruch tranzytowy. - Kierowcy jadący od strony Rzeszowa i Kraśnika w ciągu około pięć minut znajdą się na węźle Lublin Sławinek gdzie będą mogli skręcić na Warszawę. Jeśli zmierzają w kierunku Białegostoku i Lubartowa to po kolejnych pięciu minutach dojadą do węzła Lublin Rudnik na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 19. Obecnie w godzinach szczytu pokonanie tej samej trasy może zająć nawet godzinę - podkreśla Krzysztof Najewajko, rzecznik lubelskiej GDDKiA.

W środę Dyrekcja podpisała z Budimeksem umowę na budowę trasy. Wykonawca zadeklarował, że zrealizuje inwestycję w 19 miesięcy. Nie wlicza się w to okresu zimowego między 15 grudnia a 15 marca więc w sumie prace mają potrwać nieco ponad dwa lata. - Mam nadzieję, że trasa będzie gotowa na przełomie 2016 i 2017 roku - mówiła w środę Anna Wysocka, dyrektorka lubelskiego oddziału GDDKiA.

Dyrekcja ma już zezwolenie na realizację inwestycji. Wojewoda lubelski wydał je w maju. Drogowcy przejęli także większość gruntów potrzebnych pod budowę trasy. 70 proc. wykupiono jeszcze na mocy decyzji lokalizacyjnej z 2005 r. Pozostałe zostały wywłaszczone na podstawie majowego zezwolenia wojewody - nieruchomości stały się własnością skarbu państwa a właściciele dostaną odszkodowania przyznane w odrębnym postępowaniu.
Prace mają więc ruszyć w ciągu najbliższych dwóch tygodni. - Zaczniemy od geodezyjnego wyznaczenia drogi i wycinki drzew - zapowiadał Cezary Łysenko z Budimeksu.

Zbigniew Szepietowski, z-ca dyr. lubelskiej GDDKiA przekonywał, że na tej trasie nie powinno być takich niespodzianek, jak na jednym z odcinków S17, gdzie wybudowany już nasyp w dolinie Ciemięgi zaczął się zapadać. - W przypadku zachodniej obwodnicy Lublina najtrudniejszy do zrealizowania będzie fragment, gdzie droga ekspresowa będzie się przecinała z linią kolejową do Warszawy. Tym bardziej, że w tym przypadku, nietypowo, droga będzie przebiegała pod linią kolejową, a nie odwrotnie - tłumaczył Szepietowski.

Cała inwestycja będzie kosztować około 620 mln zł. Budimex ma wykonać prace za 423,9 mln zł, do tego dochodzą koszty odszkodowań za nieruchomości i przygotowanie projektu inwestycji.