Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŚDM w Lublinie. ABW szuka podejrzanych gości z krajów arabskich

Marcin Koziestański
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Pawel Lacheta/ Polska Press/ Express Ilustrowany
Podczas Światowych Dni Młodzieży cudzoziemcy będą przemieszczać się po Lublinie z imiennymi identyfikatorami.

- W czwartek w siedzibie naszej agencji nieruchomości przebywał przedstawiciel ABW. Chciał uzyskać informacje, czy podejrzane osoby z krajów arabskich interesują się zakupem lub wynajmem mieszkań w Lublinie - przyznaje Cezary Papliński, właściciel biura AD REM Nieruchomości.

Delegatura ABW w Lublinie zaprzecza tym informacjom. - Nic mi na ten temat nie wiadomo - twierdzi por. Jakub Tatarczak, rzecznik prasowy ABW w Lublinie. Jednak kolejne lubelskie biura nieruchomości potwierdzają fakt ich wizytowania przez agentów.

- Służby były u nas półtora tygodnia temu. Funkcjonariusz poprosił o informowanie o niepokojących i nietypowych klientach, szczególnie z krajów arabskich - mówi Daniel Siwiec, prezes Big City Broker. Akcja ma mieć związek ze zbliżającymi się Światowymi Dniami Młodzieży. Jednak właściciele biur nieruchomości zgodnie twierdzą, że nie odnotowali w ostatnim czasie zwiększonego zainteresowania wynajmem mieszkań przez osoby z zagranicy.

Nie tylko ABW szykuje się do ŚDM. Także policja i Straż Miejska mają być w pełnej gotowości. Dlatego obie formacje postanowiły wstrzymać lipcowe urlopy swoich funkcjonariuszy.

- Najtrudniejszym dla nas momentem będzie 23 lipca, gdy na Arenie Lublin rozegrają się główne wydarzenia związane z lokalnymi obchodami ŚDM. Spodziewamy się, że do Lublina przyjedzie 4-6 tys. osób z zagranicy. Tego dnia na stadionie przewidujemy 15-20 tys. młodych ludzi - mówi ks. Mirosław Ładniak, koordynator lubelskich wydarzeń ŚDM. Jak podkreśla ks. Ładniak, tylko współpraca wszystkich służb da mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa. - Do tej pory odbyło się kilkanaście spotkań dotyczących kwestii bezpieczeństwa. Natomiast przed samym wydarzeniem na stadionie będziemy przeprowadzać symulację działań wszystkich służb - uspokaja ks. Ładniak.

Kościół przekaże policji imienne listy cudzoziemców uczestniczących w obchodach ŚDM od 20 do 25 lipca. Zagraniczni goście będą się przemieszczać po Lublinie z imiennymi identyfikatorami. Na stadionie też nie będzie mogła przebywać żadna bezimienna osoba. Wszyscy, którzy chcą wziąć udział w wydarzeniu, będą musieli zaopatrzyć się w wejściówki z nazwiskiem (bezpłatne).

Jak Lublin przygotowuje się na wydarzenia podwyższonego ryzyka

Światowe Dni Młodzieży, które zawitają także do Lublina, to nie lada test współpracy między m.in. policją, Strażą Miejską, urzędnikami i Kościołem. - By tę współpracę ułatwić, przy prezydencie miasta powstał zespół składający się z przedstawicieli policji, Straży Granicznej, Straży Miejskiej, Wydziału Bezpieczeństwa Urzędu Miasta i Kościoła. Naszym wspólnym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno mieszkańcom, jak i gościom przybyłym do Lublina z różnych zakątków świata - mówi Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta miasta.

O bezpieczeństwie w czasie ŚDM dyskutował w piątek także wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, który spotkał się ze swoimi odpowiednikami z woj. świętokrzyskiego i podkarpackiego. - Bezpieczeństwo nigdy nie jest pełne. Nie możemy o nim mówić w 100 procentach w Europie, w której nie ma granic, w samym środku której działają terroryści - mówił w piątek Czarnek. Podkreślał jednak: - Przy siłach, które zaangażujemy do ochrony, uczestnicy uroczystości nie powinni jednak obawiać się o swoje bezpieczeństwo.

Światowe Dni Młodzieży w Lublinie odbędą się w dniach 20-25 lipca. Do Lublina może przyjechać ok. 4-6 tysięcy gości z zagranicy. Czeka na nich m.in. koncert „Mazowsza” oraz spektakl teatralno-modlitewny na Arenie Lublin.

Jednak ŚDM to niejedyna w ostatnich latach inicjatywa, na którą miasto przygotowywało szczególne środki ostrożności, jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa. Takim przykładem mogą być np. obchody 440. rocznicy zawarcia unii lubelskiej, które odbyły się w 2009 roku. W uroczystościach wzięli udział ówcześni prezydenci: Polski - Lech Kaczyński, Litwy - Valdas Adamkus i Ukrainy - Wiktor Juszczenko oraz były przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi Stanisław Szuszkiewicz.

- Przygotowania do tego wydarzenia były koordynowane przez Biuro Ochrony Rządu - wspomina Andrzej Wasilewski, ówczesny włodarz miasta.

Główne uroczystości odbyły się wówczas na pl. Litewskim. Kolejne spotkanie prezydentów miało się odbyć na Zamku Lubelskim. Głowy państw miały przejść w orszaku przez deptak, wzdłuż licznie zebranych i czekających na nich lublinian.

Według relacji Wasilewskiego, agenci BOR-u dbając o bezpieczeństwo tego wydarzenia, sprawdzali mieszkania na Starym Mieście. - Podobno szukając potencjalnego zagrożenia, zaglądali nawet pod podesty przy ogródkach barów oraz restauracji wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia i Starego Miasta - wspomina były prezydent Lublina.

Jednak całe wysiłki poszły na marne. Ze względu na zły stan zdrowia prezydent Litwy odmówił udziału w przemarszu. Wówczas prezydent Kaczyński poinformował, że on również nie pójdzie. - Próbowałem interweniować i namawiać go na zmianę decyzji, jednak niestety, nic nie wskórałem - dodaje Wasilewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski