Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmigłowce dla Rosji mogą być montowane w PZL-Świdnik

Piotr Nowak, MS
Anna Kurkiewicz
Gra idzie o dostawę 160 śmigłowców AW189. Transakcja m.in. pomiędzy Rosneft - rosyjskim rządowym koncernem z branży petrochemicznej - a koncernem AgustaWestland została zawarta zimą. W środę agencja Interfax, poinformowała, że wartość kontraktu wynosi 3,3 mld dol. PZL-Świdnik jest częścią koncernu AgustaWestland. Lubelski zakład poinformował, że komentarza w tej sprawie możemy spodziewać się w czwartek, bo musi być on skonsultowany ze spółką AgustaWestland.

- Byłaby to bardzo dobra informacja dla pracowników zakładu, ale musimy poczekać na jej potwierdzenie - komentuje dr inż. Tomasz Łusiak z Politechniki Lubelskiej.

- Nie mam informacji, jakoby Świdnik miał skorzystać na kontrakcie z Rosją. Nie wykluczam tego, bo produkujemy kadłuby do AW189, ale gdyby takie zamierzenia istniały to przekładałoby się to na zwiększone plany produkcyjne zakładu, a takowych nie widać - mówi Andrzej Kuchta, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w PZL-Świdnik.

Przypomnijmy, że dotkliwym ciosem dla PZL-Świdnik było przegranie wyścigu wojskowy kontrakt na dostarczenie 50 śmigłowców. Związki zawodowe alarmują, że w ciągu trzech pracę w lubelskim zakładzie straci około 800 osób.

Szansa istnieje, bo kadłuby właśnie do AW189 składane są w Świdniku. Z drugiej strony Rosja objęta jest sankcjami.

Łódź manifestuje, Świdnik odpowiada

W środę w Łodzi manifestowali pracownicy Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1. W manifestacji wzięli udział m.in. Hanna Zdanowska - prezydent Łodzi i Witold Stępień - marszałek województwa. Razem wspierają Airbus Helicopters, który oferuje polskiej armii śmigłowiec EC-725 Caracal. - Nie dajcie sobą manipulować - apelują związkowcy ze Świdnika.

Francusko-niemiecka maszyna była jedyną, którą komisja przetargowa dopuściła do testów. W maju armia poinformowała, że śmigłowiec przeszedł je pozytywnie. Do jesieni MON ma negocjować warunki umowy na dostawę 50 maszyn, a Ministerstwo Gospodarki ustali z oferentem warunki offsetu. Ważnym jego elementem ma być utworzenie centrum serwisowania w Łodzi. - Głęboko wierzymy, że umieszczenie produkcji, serwisowania i obsługi nowego śmigłowca w WZL nr 1 umożliwi dalszy rozwój spółki, co przyczyni się do zwiększenia ilości miejsc pracy i rozwoju regionu łódzkiego - czytamy w liście Krzysztofa Kaźmierskiego, przewodniczącego związku zawodowego w łódzkich zakładach do premier Ewy Kopacz.

- Nie jest prawdą, że tylko wygrana Airbus Helicopters da nowe miejsca pracy w WZL - odpowiada załoga PZL-Świdnik. Związki zawodowe przypominają, że PZL-Świdnik w ramach zobowiązań offsetowych na niemal 4 mld euro oferował współpracę m.in. Łodzi, Dęblinowi, Bydgoszczy, Warszawie i Fabryce Broni Radom. Co więcej PZL-Świdnik produkuje śmigłowce dla polskiej armii od 60 lat, a Francuzi dopiero raczkują na naszym rynku.

Jeszcze w tym miesiącu związkowcy ze Świdnika mają oprotestować przetarg podczas posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej. Na jesień MON zapowiada podpisanie umowy na dostawę maszyn do Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski