Kiedy 17 lat temu ruszał świdnicki festiwal, patronat honorowy objął nad nim legendarny perkusista Elvin Jones. To zobowiązywało: przez kilkanaście lat trwania imprezy pojawiała się na niej śmietanka polskiego i światowego jazzu, min.: Branford Marsalis, Carlos Johnson, Peter Erskine, Tomasz Stańko, Jan „Ptaszyn” Wróblewski, Zbigniew Namysłowski.
Na początek jazz świdnicki
Pierwszy dzień wydarzenia poświęcony będzie artystom ze Świdnika. O godz. 17 swoje umiejętności zaprezentują uczestnicy zajęć muzycznych „Studio wokalne 24”, prowadzonych przez Roberta Dorosza w Miejskim Ośrodku Kultury. Młodzież wystąpi z koncertem „Nie wie nikt”.
O godz. 20 zobaczymy natomiast Helicopters Brass Orchestra. To najstarszy zespół artystyczny Świdnika, który towarzyszył miastu od początku jego istnienia, dzieląc z mieszkańcami dobre i gorsze chwile. Helicoptersów przez 45 lat prowadził kapelmistrz i multiinstrumentalista Henryk Maruszak. Przez te kilkadziesiąt lat zbudował wysoki poziom orkiestry, sukcesywnie zastępując amatorów zawodowymi muzykami.
W 2015 roku pan Henryk przekazał batutę swojemu bratankowi: Rafałowi Maruszakowi, który stoi na czele liczącej 34 członków orkiestry i powodzeniem kieruje zespołem kontynuując jazzowe tradycje Świdnika.
Drugi dzień festiwalu rozpocznie o godz. 17 grupa EABS. Wrocławski septet kontynuuje tradycję polskiej szkoły jazzu, wymykając się równocześnie wielu brzmieniowym schematom i prezentując zupełnie nowe podejście, przeciwstawiając się utartym muzycznym standardom.
Debiutancki krążek EABS „Repetitions (Letters to Krzysztof Komeda)” w całości poświęcony jest twórczości legendy polskiego jazzu - Krzysztofowi Komedzie. Autora muzyki do „Dziecka Rosemary” interpretowało już wielu jazzmanów, nikt jednak nie zrobił tego tak odważnie jak wrocławianie: dodali sample, elektronikę i w komedowskie utwory tchnęli nowego ducha. Na dniach ma się ukazać kolejna płyta EABS z dwoma klasykami Krzysztofa Komedy: „Kraksa” i „Svantetic” więc możemy być pewni, że usłyszymy je w Świdniku. Warto zaznaczyć, że EABS „na żywo” zyskuje dodatkową moc brzmiąc jeszcze lepiej niż na płytach, dlatego ich koncert to pozycja obowiązkowa dla zwolenników wizjonerskiego podejścia do jazzu.
O godz. 20 na deskach MOK pojawi się gwiazda tegorocznej edycji ŚJF, Richard Bona Group. Jej lider to niezwykle kreatywny artysta: twórca piosenek, basista, kompozytor, reżyser dźwięku i producent. Był członkiem zespołu Pata Metheny’ego. Jego styl gry wymyka się jednoznacznym ocenom krytyków. „Technika, którą stosuję, pozwala na łączenie wszystkiego z wszystkim, balafonu, gitary i wokalu. Wygląda to dziwnie” - tak o swoim stylu gry mówi Richard Bona. W Świdniku towarzyszyć mu będą: Ciro Manna (gitara), Michael Lecoq (keyboard), Archibald Ligonnière (perkusja) i Dennis Hernandez (trąbka).
Za tydzień będziemy mieli dla Czytelników 2 pojedyncze zaproszenia na koncert EABS.
Świdnik Jazz Festival
MOK w Świdniku, al. Lotników Polskich 24
16-17 listopada
info o biletach: http://mok.swidnik.pl
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?