- Idealną opcją byłby podział pół na pół – tłumaczy Paweł Majka, prezes Motoru. – W sierpniu (gdy na stanowisku prezesa klubu zastąpił Leszka Bartnickiego - red.) powiedziałem, że zrobimy wszystko, żeby utrzymać płynność finansową i rozważamy różne opcje. W tym zaangażowanie inwestorów prywatnych. Z zastrzeżeniem jednak, że gmina Lublin dalej pozostanie akcjonariuszem – dodaje.
Od kilku tygodni mówiło się, że kupnem akcji spółki Motor zainteresowany jest pochodzący z Lublina jeden z najbogatszych Polaków, Zbigniew Jakubas. Paweł Majka potwierdza, że prowadzone są z nim rozmowy, ale zastrzega jednocześnie, że nie jest jedyną osobą rozważającą zainwestowanie w lubelski klub. Jest przynajmniej jeszcze jeden duży i bogaty inwestor. Decyzje w tej sprawie powinny zapaść na początku przyszłego roku.
Miasto zostało akcjonariuszem spółki w 2010 roku. Za tą decyzją głosowało 15 radnych, przeciw było dziewięciu, a dwóch wstrzymało się od głosu. Gmina co roku dokapitalizowuje spółkę (w ostatnich latach kwotą 2 mln zł) oraz dodatkowo przekazuje środki (także ok. 2 mln zł) na korzystanie z Areny (pieniądze te trafiają na konto innej miejskiej spółki, MOSiR Bystrzyca).
- Jeżeli pojawi się kwestia sprzedaży akcji spółki, to radni będą musieli na to wyrazić zgodę – przypomina Paweł Majka.
Obecnie prezes Motoru pracuje nad określeniem budżetu na kolejny rok. Do 20 września musi przesłać projekt do Urzędu Miasta.
– Zastanawiamy się jeszcze, czy zaproponować budżet z awansem, czy bez. Będą one różnić się, co do kwoty – mówi Majka.
Jeżeli Motor wiosną wywalczyłby bowiem awans, to na drugą część 2020 roku potrzebowałby środków odpowiednio wyższych, które umożliwiłyby skuteczną rywalizację w drugiej lidze. Klub prowadzi rozmowy również ze sponsorami, ale sportowe niepowodzenia w ostatnich latach poważnie te negocjacje utrudniają.
W kadrze Motoru, posiadającego w tym sezonie dwie drużyny – trzecioligową i rezerw grającą w klasie A, jest 24 zawodników. Zespół ma wypłacone pensje za lipiec, natomiast we wrześniu otrzyma wynagrodzenie za sierpień.
Oprócz kwot zapisanych w kontraktach piłkarze mają również obiecane premie za zwycięstwa. – Premie te są jednak zamrożone i zostaną wypłacone po awansie – zastrzega Majka i jednocześnie obiecuje: - W przypadku awansu nie przyjdę do miasta po dodatkowe pieniądze na premie.
Motor zajmuje aktualnie w tabeli trzeciej ligi 12. miejsce.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?