Tanie pożyczki od marszałka. Fundusz ma pieniądze na rozwój firm

Lubelski Regionalny Fundusz Rozwoju to podległa urzędowi marszałkowskiemu instytucja pożyczkowa, która ma służyć małym, średnim i mikroprzedsiębiorstwom oraz przedsiębiorcom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą. Fundusz działa od roku, a wcześniej unijne fundusze na ten cel przekazywane były przez pośredników finansowych.

- Postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce – tłumaczy marszałek Jarosław Stawiarski.

Od lutego ubiegłego roku fundusz udzielił już sto pożyczek. Setną umowę podpisał Jacek Matczuk, który prowadzi ośrodek wypoczynkowy w Okunince nad Jeziorem Białym. Przedsiębiorca pożyczył niespełna 200 tys. zł i zamierza te pieniądze przeznaczyć na spłatę wcześniejszych zobowiązań firmy.

– To preferencyjna umowa, która pozwoli nam zaoszczędzić na kosztach obecnie na spłacanego kredytu. To duża szansa na rozwój, która pozwala przedsiębiorcom na wprowadzenie nowych usług w firmach – mówi Jacek Matczuk.

Przedsiębiorca nie ukrywa też, że zdecydował się na podpisanie umowy, ponieważ pożyczka z Lubelskiego Regionalnego Funduszu Rozwoju jest połowę tańsza od kredytów komercyjnych.

– Powinienem zaoszczędzić około 30 tys. zł – zdradza biznesmen.

Chętnych do otrzymania pożyczki nie brakuje. W ciągu roku lubelscy przedsiębiorcy wnioskowali o udzielenie takiego wsparcia na łączną kwotę 120 mln zł, a fundusz wypłacił 43 mln zł pożyczek. Ale tych pieniędzy ma być więcej. Jak zapowiada marszałek Stawiarski za kilka lat fundusz ma dysponować kwotą kilkuset milionów złotych.

– To będzie istotne wsparcie, dla tych którzy potrzebują pożyczki na bardzo dobrych warunkach finansowych. Te pożyczki są bardzo tanie i dzięki temu przedsiębiorcy mogą mieć kolejne źródło finansowania swoich biznesów i mogą za te pieniądze rozruszać swój interes – dodał Jarosław Stawiarski.