Teolog: Produkcja szczepionek budzi „poważny sprzeciw moralny”. Lekarze: Zaszczepienie jest najlepszym świadectwem troski o bliźniego

„Szczepionki firm AstraZeneca i Johnson&Johnson są niestety oparte na technologii bazującej na komórkach pochodzących od abortowanych płodów (...). Ten fakt budzi poważny sprzeciw moralny, gdyż w tym przypadku komórki pochodzące z abortowanych płodów stanowią niezbędne ogniwo technologii wytwarzania tych szczepionek” - stwierdził bp Józef Wróbel, przewodniczący Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych oraz biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej.

Eksperci wchodzący w skład zespołu KEP stwierdzili, że „katolicy nie powinni godzić się na szczepienie tymi szczepionkami, gdyż istnieją inne (…) które nie budzą wiążących sumienie zastrzeżeń moralnych”. Z drugiej strony, z produktów firm AstraZeneca i Johnson&Johnson mogą korzystać wierni, który „nie mają możliwości wyboru innej szczepionki i są do tego wprost zobligowani określonymi uwarunkowaniami egzystencjalnymi lub zawodowymi”.

Lekarze

Stanowisko zespołu bioetycznego skomentowali eksperci zrzeszeni w inicjatywie „Nauka przeciw pandemii”. Naukowcy wyjaśniają, że komórki wykorzystywane przy produkcji szczepionki AstraZeneca zostały wyizolowane z materiału aborcyjnego ludzkich komórek w 1973 r. Komórki wykorzystywane przy wytwarzaniu preparatu Johnson & Johnson pobrano od zarodka poddanego przymusowemu poronieniu w 1985 r.

Od czasu pobrania komórki były wykorzystywane w wielu badaniach naukowych. Eksperci podkreślają, że celem przeprowadzonych aborcji nie było pozyskanie linii komórkowych.

„Zabiegi nie zostały przeprowadzone celowo i w żaden sposób pobranie nie wpłynęło na decyzję o przeprowadzeniu aborcji. Komórki z tkanek pobrano przy okazji, w celach badawczych. Uzyskane komórki udało się hodować, więc je zachowano. W podobny sposób pozyskuje się komórki do badań od osób dorosłych zarówno za życia, jak i po śmierci” - czytamy w stanowisku naukowców.

Radę programową inicjatywy „Nauka przeciw pandemii” tworzy grono specjalistów z zakresu chorób zakaźnych, wakcynologii, wirusologii, chemii i biochemii, zdrowia publicznego i medycyny rodzinnej. W skład zespołu wchodzą m.in. prof. Robert Flisiak, prof. Andrzej M. Fal i dr n. farm. Leszek Borkowski. Przedsięwzięcie powstało dzięki zaangażowaniu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego. Inicjatywę wspiera m.in. Naczelna Izba Lekarska.

„Szczepienia przeciw COVID-19 ratują życie. Wskazywanie, że jedne szczepionki są mniej moralne od innych, to budowanie ogólnej do nich niechęci. A powinna przyświecać nam troska o każdego bliźniego. Zaszczepienie - jakąkolwiek szczepionką przeciw COVID-19 - jest najlepszym świadectwem tej troski, również o dzieci nienarodzone. COVID-19 jest bardzo niebezpieczny, także dla kobiet w ciąży" - napisali naukowcy i lekarze w swoim stanowisku.

Watykan

Głos w sprawie szczepionek przeciw COVID-19 jeszcze w grudniu zabrała Stolica Apostolska. Watykańska Kongregacja Nauki Wiary uznała, że jest „moralnie dopuszczalne stosowanie szczepionek przeciw COVID-19, które wykorzystały linie komórkowe pozyskane z abortowanych płodów w swoich badaniach i procesie produkcyjnym”.

W dalszej części dokumentu zatwierdzonego przez papieża Franciszka można przeczytać: „można korzystać z wszystkich szczepionek uznanych za klinicznie bezpieczne i skuteczne z pełną świadomością, że odwołanie się do takich szczepionek nie oznacza formalnej współpracy przy aborcji, z której pochodzą komórki, z których zostały wyprodukowane”. Jednocześnie Watykan odcina się od oceny bezpieczeństwa i skuteczności preparatów.