- Postępowanie przedłużono do grudnia ze względu na potrzebę zwrócenia się o międzynarodową pomoc prawną - mówi prok. Piotr Sitarski z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Kobieta zaginęła 4 kwietnia ubiegłego roku. Ostatnio widziano ją w pociągu jadącym z Warszawy do Lublina. Następnego dnia jej zwłoki znaleziono na nasypie kolejowym w Królewskim Dworze.
Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Od tego czasu śledczy przesłuchali pasażerów pociągu z Warszawy do Lublina, przeanalizowali zapisy monitoringu, a biegli przeprowadzili sekcję zwłok 32-latki.
Rok po zaginięciu Barbary L. prokurator przeprowadził eksperyment śledczy. Miał on dowieść, czy ofiara opierając się o drzwi mogła wypaść z pociągu.
Eksperyment wykazał, że przy normalnie zamkniętych drzwiach taki wypadek był niemożliwy.
Ostatnio prokurator podjął współpracę z zagranicznymi służbami. O wsparcie zwrócił się do służb w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Chodzi o pomoc w odszyfrowaniu danych z telefonów komórkowych i kont zmarłej. Może to pomóc w ustaleniu, czy wpływ na śmierć kobiety mogły mieć osoby trzecie. Barbara L. pracowała w Wielkiej Brytanii.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Najciekawsze miejsca na wycieczkę godzinę drogi od Lublina
- Tych zwierząt już nie spotkasz. Wyginęły za twojego życia
- Zalew Zemborzycki na początku istnienia. Zobacz wyjątkową galerię
- Tak wyglądają porodówki w naszych szpitalach. Zobacz zdjęcia
- Tak lubelscy politycy będą wyglądać na starość? Zobacz zdjęcia
- Lokomotywownia już się nie obraca. Niszczeje i zarasta
Białystok: Marsz Równości 2019. Policja poszukuje tych mężcz...
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?