Uczniowie w roli więźniów i gestapowców. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie spektaklu w szkole w Łabuniach

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył w prokuraturze m.in. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych w Warszawie. Rafał Gaweł z tej instytucji poinformował na FB, że otrzymał z prokuratury zawiadomienie o wszczęciu śledztwa w tej sprawie w dniu 13 lutego.

Przedstawienie „Nie mogę Cię zapomnieć…” odbyło się w szkole 10 grudnia ub.r. przy okazji nadania szkole podstawowej w Łabuniach imienia Dzieci Zamojszczyzny. Młodsi uczniowie przebrani w pasiaki ukrywali się za drutem kolczastym. Starsi mieli na sobie stroje gestapowców. Ci w pasiakach zostali w inscenizacji „zagazowani” przez gestapo. Przedstawienie z miejsc przeznaczonych dla widowni oglądali m.in. rodzice, nauczyciele, politycy, księża, kombatanci i dzieci w wieku szkolnym.

O sprawie napisał tygodnik „Newsweek” oceniając, że wydarzenie było wysoce niestosowne ze względu na wiek biorących w nim udział dzieci. Podawał także, że po spektaklu wójt gminy Łabunie miał wezwać uczniów do obrony cywilizacji łacińskiej przed środowiskami lewicowymi.

Spektakl był szeroko komentowany w mediach ogólnopolskich i zagranicznych, np. izraelskich. W mediach społecznościowych w sprawie wypowiadali się politycy. Spektakl skomentował dla portalu WP.pl między innymi Piotr Cywiński, dyr. Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau: - To jest w oczywisty sposób zły pomysł. Uczniowie podstawówki nie powinni być przebierani za SS-manów. Uważam, że ludziom, którzy to zorganizowali, brak jest elementarnej wrażliwości potrzebnej do edukowania dzieci o takim temacie. Mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk, a nie jeden z wielu takich przypadków - powiedział.