Samochód stoi przy ul. Głuskiej. Zostawiono go tam ponad trzy tygodnie temu. Od początku zwracał uwagę przechodniów. Prowadzący zaparkował czarne kombi krzywo, zupełnie tak, jakby mu się spieszyło.
- Minęło już tyle dni, a kierowca nie wrócił po samochód. Martwię się, co mogło się z nim stać - mówi Monika Targońska z firmy Omega, przed której siedzibą stoi BMW.
Jej pracownicy dokładnie obejrzeli przez szyby wnętrze samochodu. Niestety, nie zobaczyli nic, co mogłoby pomóc w ustaleniu tożsamości właściciela.
Policja przyznaje, że nie ma podstaw do interwencji w tej sprawie. - Sprawdziliśmy w naszej bazie i to BMW nie jest zgłoszone jako auto skradzione - wyjaśnia młodszy aspirant Arkadiusz Arciszewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mundurowi dwa razy oglądali porzucony samochód. - Nie można wykluczyć, że BMW było przez kogoś holowane. Z przodu ma bowiem zaczepioną linkę, którą ktoś ukrył pod podwoziem - dodaje mł. asp. Arciszewski.
Dlaczego czarne kombi zostało porzucone na firmowym parkingu i czemu właściciel nie interesuje się nim od trzech tygodni? Funkcjonariusze nie są w stanie odpowiedzieć na te pytania.
- Z policji dostaliśmy wiadomość, że auto należy do towarzystwa leasingowego w Warszawie. Znalazłam do niego numer w internecie, ale tam tylko zgłasza się faks. Nie można z nikim porozmawiać - informuje Monika Targońska.
Pracownicy Omegi chcieli pozbyć się nie swojego auta, które tylko blokuje miejsce parkingowe. Policja poleciła im zgłoszenie się z tym problemem do Straży Miejskiej. Jej funkcjonariusze bezradnie rozkładają ręce: BMW stoi na prywatnym terenie i oni nie mają podstaw do interwencji. Sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby stało na drodze miejskiej. Jeden z mundurowych, z którym rozmawiali pracownicy firmy, pół żartem, pół serio poradził, że najlepiej byłoby... przepchać auto z parkingu. Wtedy służby mogłyby się nim zająć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?