Trwający od kilku miesięcy spór w filharmonii między jej dyrektorem Janem Sękiem a popieranym przez związkowców dyrygentem i dyrektorem artystycznym Wojciechem Rodkiem przypomina dobrą symfonię.
Jest motyw przewodni: chodzi, jak zawsze, o władzę i pieniądze. Są zmiany nastroju i tempa, co chwilę ktoś inny gra pierwsze skrzypce, brakuje tylko harmonii. A w trzeciej części - jak to w dobrej symfonii - następuje zaskakujący zwrot: dyrektor Sęk ma stracić pracę.
Nagłe zwroty akcji
- Rodek to jeden z dwóch, trzech najzdolniejszych dyrygentów młodego pokolenia - mówił Kurierowi w 2011 roku Jan Sęk, dyrektor naczelny filharmonii, tuż po tym, gdy powołał go na stanowisko dyrektora artystycznego instytucji.
Dziś trudno sobie wyobrazić, by Sęk prawił 40-letniemu dyrygentowi jakiekolwiek komplementy. W zeszłym tygodniu postanowił zwolnić go z pracy, a panowie nie rozmawiają inaczej niż przez oficjalne pisma lub za pośrednictwem mediów.
Tymczasem w minioną środę zarząd województwa postanowił odwołać Sęka.
- Zarząd Województwa Lubelskiego zwróci się do ministra kultury o opinię w sprawie zamiaru odwołania ze stanowiska dyrektora Filharmonii im. H. Wieniawskiego w Lublinie dyr. Jana Sęka. W sprawie odwołania pana dyrektora wypowiedzą się również związki zawodowe - informuje Katarzyna Olchowska z Oddziału Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego.
- To optymalne rozwiązanie. Jesteśmy zadowoleni z takiej decyzji. Teraz czekamy na oficjalne pisma. Poproszono nas o dobrą wolę i zakończenie sporu zbiorowego. Co uczyniliśmy, bo nie chcemy robić awantury - mówi Dariusz Dąbrowski, klarnecista basowy i przewodniczący NSZZ „Solidarność” w filharmonii.
Sytuacja jest więc następująca: dyrektor naczelny zapowiada pracownikom, że chce zwolnić dyrektora artystycznego. Oburzają się na to związkowcy z orkiestry i wchodzą z dyrektorem w oficjalny spór zbiorowy. Ten wręcza dyrektorowi artystycznemu wypowiedzenie. Dyrektor artystyczny zapowiada walkę w sądzie. Następnie zarząd województwa postanawia odwołać dyrektora naczelnego. I on też zapowiada walkę w sądzie.
- To, co zrobił zarząd województwa, jest niezgodne z prawem - irytuje się Jan Sęk. - Ciekaw jestem, na przykład, czy decyzja podjęta była w pełnym składzie statusowym? A może zadecydowali tylko we dwóch: marszałek i wicemarszałek? Pomijam już, że dowiedziałem się o tej decyzji z mediów.
Kolejna ofiara związkowców
Co właściwie było zarzewiem konfliktu? Przecież początkowo współpraca między obydwoma panami wyglądała na wzorcową.
Dyrektor Rodek uważa, że to wina Sęka, że ten miesza się w sprawy artystyczne filharmonii, na przykład powołując zespół muzyki dawnej i chór, który jest nieprofesjonalny (występują w nim amatorzy) i nieprzydatny, bo występuje za rzadko z orkiestrą, a na dodatek kosztowny dla filharmonii, bo jeździ bez orkiestry na koncerty zagraniczne.
Sęk powołuje też sam komisje oceniające grę muzyków, którzy mają być tzw. kierownikami grup w orkiestrze i tworzy niepotrzebne stanowiska.
Dyrygent mówił Kurierowi wprost: - Sęk sprawia, że jako instytucja dryfujemy, a właściwie idziemy na dno. Nie zna się na prowadzeniu filharmonii.
Ale dyrektor Sęk ma, co jasne, zgoła inną teorię. - Wymagałem tylko tego, by dyrektor artystyczny bywał na przesłuchaniach, próbach, by wywiązywał się z obowiązków, był w mieście co najmniej raz w tygodniu, a on tymczasem pełni różne funkcje w kilku innych instytucjach w Polsce i nie wiem, po co potrzeba mu jeszcze tytułu dyrektora artystycznego w Lublinie - tłumaczy decyzję kierujący Filharmonią Lubelską od 2009 roku Jan Sęk.
Jego zdaniem, zamieszanie zrobili związkowcy.
- Czy to nie ciekawe, że pan Dąbrowski (przewodniczący NSZZ „Solidarność” w filharmonii - przyp. red.) już 27 lat temu lobbował, by zwolnić dyrektora Natanka, potem dyrektora Hadriana, dyrektor Księską-Falger - przypomina Sęk. - Obecnie poluje na kolejną ofiarę.
_____________________________
ZOBACZ TEŻ: Bojkot w Filharmonii Lubelskiej. Poszło o dyrygenta (WIDEO)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?