W poniedziałek otworzą ul. Narutowicza. Ale tylko dla autobusów

- Od 1 września będzie przejezdna, dla środków komunikacji miejskiej, ul. Narutowicza na odcinku od al. Piłsudskiego do ul. Okopowej - zapowiedziała Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego.

Chodzi o pojazdy obsługujące linie 8, 9, 39, 909 oraz N1.

Powrót autobusów nie oznacza jednak pełnego otwarcia dla ruchu ul. Narutowicza. - Na razie nie będą mogły z tej drogi korzystać samochody osobowe i dostawcze - podkreślała Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Ul. Narutowicza na odcinku od ul. Okopowej do Lipowej jest zamknięta od początku maja. W momencie rozpoczęcia prac ratusz obiecywał, że utrudnienia potrwają do końca wakacji. Od 1 września ulica miała być ponownie przejezdna. I to dla wszystkich samochodów. - Liczyliśmy, że to się uda. Niestety, stało się inaczej. Dlatego dopuszczamy tylko ruch komunikacji miejskiej w obu kierunkach - mówiła Beata Krzyżanowska.

Kiedy przez ul. Narutowicza pojadą inne samochody? - Chcemy, aby nastąpiło to jak najszybciej. Nie umiem jednak podać terminu. Cały czas trwają jeszcze prace związane z remontem - stwierdziła rzecznik Krzyżanowska.

Remont ul. Narutowicza obejmuje wymianę wszystkich sieci podziemnych, m.in. energetycznych, telekomunikacyjnych, sanitarnych. Wymagało to rozkopania ulicy. Wykonany został nowy asfalt. - Ale nie wszystkie warstwy. Do ułożenia została jeszcze ostatnia, ścieralna warstwa asfaltu. Planujemy to zrobić w czwartek. Wtedy będzie wprowadzony bezwzględny zakaz ruchu po remontowanym fragmencie ul. Narutowicza - poinformował Wiesław Różyk, kierownik robót z Przedsiębiorstwa Robót Drogowych Lubartów.

Do wykonania zostaną jeszcze prace przy chodnikach, trakcji trolejbusowej na skrzyżowaniu Lipowej, Piłsudskiego, Narutowicza. - Trzeba też wykonać oznakowanie pionowe i poziome - wskazywał Różyk.

PRD Lubartów ma czas na zakończenie wszystkich robót do końca listopada. - Stan zaawansowania prac wskazuje, że roboty zakończą się wcześniej - przekonywała Krzyżanowska.