- Z całą pewnością kolejny taki ośrodek w Lublinie i na Lubelszczyźnie jest potrzebny. Nawet jak dobiegnie końca inwestycja COZL i nasza, to prawdopodobnie będzie jeszcze za mało. Potrzeby rosną z roku na rok. Dla przykładu rak jelita grubego zarówno u kobiet i u mężczyzn jest już drugim najczęstszym nowotworem w Polsce i w Europie - wyjaśnia prof. Wojciech Polkowski, kierownik kliniki chirurgii onkologicznej.
Dobiega końca pierwszy etap wielkiej przebudowy szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie. Efektem tego jest nowy budynek przy ul. Radziwiłłowskiej do której przeprowadziła się klinika chirurgii onkologicznej. Obok trwa jeszcze remont i adaptacja starego budynku (po dermatologii) w którym znajdą się sale dydaktyczne. Łącznie inwestycja kosztuje 70 mln złotych.
- Pierwsi pacjenci do kliniki chirurgicznej są już przyjęci i zoperowani, wkrótce będzie można prowadzić zabiegi z radioterapii. Trwają jeszcze szkolenia personelu, który będzie obsługiwał sprzęt - mówi dr n. med. Adam Borowicz, dyrektor SPSK1.
To właśnie zakład radioterapii jest nowością w SPSK1. Dyrekcja podkreśla, że zależy im na stworzeniu kompleksowego ośrodka leczenia onkologicznego, aby w jednym miejscu pacjent miał zapewnioną opiekę od diagnostyki, poprzez operacje, chemioterapię i radioterapię, aż do całkowitego zakończenia kuracji.
Dzięki nowemu blokowi operacyjnemu liczba operacji ma zwiększyć się prawie dwa razy, z kilkunastu do kilkudziesięciu tygodniowo. W klinice pracuje zespół chirurgów onkologicznych, onkologów klinicznych i radioterapeutów.
- Jesteśmy wiodącym ośrodkiem w dziedzinie leczenia nowotworów otrzewnej za pomocą chemioterapii dootrzewnowej w hipertermii. Czekamy jeszcze na uruchomienie radioterapii śródoperacyjnej. Oznacza to, że w czasie jednego seansu operacyjnego mamy możliwość zastosowania nie tylko chirurgii, ale jednocześnie napromieniania w polu operacyjnym - tłumaczy prof. Wojciech Polkowski.
Klinika wzbogaciła się o dwa akceleratory stacjonarne umożliwiające nowoczesną radioterapię dzięki którym napromienianie trwa krócej, jest precyzyjne i bezpieczniejsze dla pacjentów.
- Ten sprzęt umożliwia nam również stosowanie innych zaawansowanych procedur, jak napromienianie całego ciała, które jest elementem przeszczepu szpiku. Jesteśmy też przygotowani do przeprowadzania napromieniania guzów mózgów. Jako drugi ośrodek w kraju posiadamy akcelerator mobilny, który umożliwia nam realizację radioterapii śródoperacyjnej w trakcie zabiegów - mówi lek. med. Dagmara Nycz-Bedońska, kierownik Zakładu Radioterapii SPSK1.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też: Ile cukru znajduje się w napojach? /x-news/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?