Wiceprzewodniczący rady miasta w Lublinie chce być senatorem

Marcin Nowak od 2006 roku zasiada w lubelskiej radzie miasta. Obecnie pełni funkcję wiceprzewodniczącego rady. Zawodowo związany jest z Wyższą Szkołą Przedsiębiorczości i Administracji gdzie prowadzi zajęcia m.in. z ekonomii, zarządzania i stosunków międzynarodowych.

W przeszłości był członkiem PSL, startował w wyborach z list PiS i PO, a nawet miał epizod współpracy z Szymonem Hołownią.
Kilka tygodni temu Nowak zapowiedział publicznie zaangażowanie w Ruch Marka Materka, prezydenta Starachowic.
W środę (29.03) na konferencji prasowej w Warszawie ogłosił, że będzie jako przedstawiciel tej formacji zamierza wystartować w wyborach parlamentarnych i ubiegać się o mandat senatora w Lublinie.

- Jesteśmy zwolennikami jednomandatowych okręgów wyborczych na każdej płaszczyźnie. Wybory do Senatu są takimi wyborami, a my jako samorządowcy, związani ze swoimi obszarami, chcemy iść za głosem lokalnej społeczności, spróbować zmieniać rzeczywistość oraz reprezentować naszych wyborców w wyższej izbie parlamentu – tłumaczy Marcin Nowak. I dodaje: - Samorządy są tym, co w wyniku transformacji ustrojowej udało nam się najbardziej, dlatego im więcej przedstawicieli tej grupy w parlamencie, tym lepiej dla Polski. Jednocześnie nie wyrażamy zgody na to, o czym słychać w przestrzeni publicznej, by to centrala decydowała, kto ma prawo startu w wyborach, kto powinien zostać kandydatem i z jakiej listy. To lokalna społeczność wskazuje swoich reprezentantów w Sejmie oraz Senacie RP i ma prawo do szerszego wyboru.

W Ruch Marka Materka zaangażowanych jest ok. 450 osób w całym kraju. Wśród postulatów tej formacji znajdują się m.in. wprowadzenie prostego i stabilnego systemu podatkowego, bezpłatny transport publiczny w samorządach, budowa tanich mieszkań czynszowych na wynajem, ogólnopolski program dofinansowania do in vitro. Propozycje programowe Ruchu Marka Materka zakładają też reformę systemu administracji poprzez likwidację powiatów. Ten ostatni postulat ma posłużyć do kolejnej reformy, czyli przeniesienia szpitali powiatowych pod skrzydła samorządu województwa.