Województwo odda pieniądze za grunty w Niedźwiadzie

Pięć lat temu władzom województwa przyznano z budżetu państwa 3 mln zł na zakup nieruchomości w gminach Ostrówek i Niedźwiada. Postawiono warunek - tereny mają być wykorzystane na budowę lotniska. Samorząd kupił ok. 180 ha wykorzystując prawie 1,4 mln zł. Ale już na początku 2007 r. koalicja PO - PiS zdecydowała, że port lotniczy nie powstanie w Niedźwiadzie ale w Świdniku. Od tamtej pory kupione nieruchomości dzierżawią i uprawiają rolnicy.

Jeśli samorząd zechce przeznaczyć grunty na inną niż lotniskowa inwestycję, będzie musiał oddać pieniądze. - Dotacje udzielone z budżetu państwa, wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem podlegają zwrotowi - napisała w odpowiedzi na zapytanie posła PSL Mariana Starownika Elżbieta Bieńkowska, minister Rozwoju Regionalnego.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie, ile pieniędzy województwo musiałoby oddać. Prawdopodobnie, oprócz kwoty wydanej na nieruchomości, trzeba będzie zapłacić także odsetki. - Do końca czerwca powinniśmy poznać rozstrzygnięcie w tej sprawie - mówi Krzysztof Hetman, marszałek województwa.
Co dalej z gruntami? - Najpierw trzeba będzie zmienić gminne plany zagospodarowania bo obecnie tereny są w nich zapisane pod inwestycję lotniczą - mówi Hetman. - Potem trzeba byłoby uzbroić ten teren, zbudować drogi dojazdowe. Pieniądze na ten cel można byłoby pozyskać z środków europejskich, ale raczej dopiero po 2013 r. Trzeba będzie też zająć się promocją tego miejsca i zainteresować nim przedsiębiorców - podkreśla.

Marszałek mówi, że na części terenu mogłaby powstać podstrefa ekonomiczna. Od jakiegoś czasu mówi się też o tym, że Niedźwiada byłaby dobrą lokalizacją dla przeniesienia toru wyścigowego, obecnie działającego przy ul. Zemborzyckiej. Nowy obiekt miałby pełnić nie tylko funkcję sportową ale też być np. ośrodkiem szkolenia dla kierowców. - Na tym etapie nie odrzucamy żadnych planów dla tego terenu. Nie wykluczamy też odsprzedania części gruntów prywatnemu inwestorowi - mów Krzysztof Hetman.

Jednak przedsiębiorcy do inwestowania w Niedźwiadzie nastawieni są sceptycznie. - Prawda jest taka, że ten teren nie ma plusów. Może poza jednym - że jest to duży teren skupiony w jednym ręku. Ale nie ma dojazdu, żadnej infrastruktury, minusem jest lokalizacja. Mówi się np., że mogłoby to być dobre miejsce na działalność firm logistycznych. Ale takie przedsiębiorstwa raczej wybierają dla siebie lokalizacje w centrum Polski - uważa Maciej Maniecki, prezes Rady Przedsiębiorczości Lubelszczyzny. - Chociaż oczywiście jakiegoś pomysłu na ten teren trzeba poszukać. Na początek - zwrócić się z propozycją zagospodarowania tych terenów. Ale nie na rynek lokalny tylko szerszy, może ktoś jednak zainteresuje się tym obszarem. Musiałaby to być jednak oferta konkurencyjna, dająca potencjalnemu inwestorowi jakieś dodatkowe korzyści - dodaje Maniecki.