W tle sprawy jest zaplanowany na 28 września Marsz Równości w Lublinie. Nie może się on rozpocząć na pl. Zamkowym, bo akurat tego dnia odbędzie się w tym miejscu przysięga żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Przeciwko takiej sytuacji protestuje Tomasz Kitliński, kandydujący do Sejmu z listy Lewicy, adiunkt z UMCS.
- Plac Zamkowy - to serce Miasta Żydowskiego w Lublinie, gdzie kwitły egzystencja, miłość i biofilia (frommowska miłość do życia), zamordowane w Holocauście. Nie jest to miejsce na rytuały ultranacjonalistyczne i nekrofilne terytorialsów – komentuje na Facebooku.
Kitliński przypomina, że w miejscu placu przed wojną były uliczki, domy, drukarnie i w pobliży stała synagoga siedziba Widzącego z Lublina.
- To tu powinno odbyć się święto życia i miłości: Marsz Równości w Lublinie. Obecny konflikt to: biofilia vs. nekrofilia. Sztucznie wytworzony, miałki i zaprzeszły nacjonalizm kleci niebezpieczne zabawki antydemokratycznej głupoty: brygady obrony terytorialnej. Jedna z nich promowana jest przez miasto do przysięgi przy miejscu pamięci Niezłomnego na placu Zamkowym – dodaje kandydat.
- Owa pseudoarmia nie ma prawa do przestrzeni publicznej Lublina - przekonuje. I kończy: - Nekrofilna pompa wojsk obrony terytorialnej na lubelskim placu Zamkowym - to jądro ciemności.
Już wiadomo, że te słowa spotkają się z reakcją politycznych przeciwników Kitlińskiego. Na piątek poseł Jakub Kulesza, kandydat do Sejmu Konfederacji zaplanował konferencję prasową.
- Odniesiemy się do skandalicznych słów lubelskiego kandydata SLD dot. WOT w związku ze zbliżającą się przysięgą – zapowiada poseł.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?