Feralnego dnia o godzinie 7.10 rano na przystanku "Lotnicza 02" pani Hanna czekała na autobus do centrum. Jechała do pracy. Przyjechało "55".
- Było bardzo dużo ludzi. Weszłam do autobusu i poprosiłam pasażerów, by zrobili miejsce i przesunęli się do środka wozu - relacjonuje przebieg wydarzenia nasza Czytelniczka.
Nagle autobus ruszył, chociaż drzwi były nadal otwarte. - Wypadłam i uderzyłam głową o chodnik - wspomina pani Hanna. - Musiałam stracić przytomność, bo pierwsze co pamiętam, to dopiero lekarz w szpitalu, który pytał jak się czuję.
Pani Hanna twierdzi, że na jej upadek nie zareagował ani kierowca, ani pasażerowie. Z relacji lekarza, kobieta dowiedziała się, że karetkę pogotowia wezwała osoba czekająca na przystanku.
- Dlaczego kierowca nie poczekał do wyjaśnienia sprawy? Dlaczego nie wezwał pogotowia? Przecież w takich przypadkach, to chyba jego obowiązek - pyta zdenerwowana pani Hanna.
MPK potwierdza, że pracownik spółki powinien tak się zachować.
- Jeżeli kierowca zauważy wypadek, powinien od razu zatrzymać pojazd, wyjść i udzielić pomocy poszkodowanej osobie - potwierdza Czesław Rydecki, prezes zarządu MPK Lublin. Dodaje też, że pani Hanna ma szansę na odszkodowanie.
- Powinna opisać ten wypadek. Sprawdzimy czy taka sytuacja rzeczywiście się zdarzyła oraz będziemy wyjaśniać okoliczności zdarzenia. Jeśli uzyskamy potwierdzenie, że doszło do takiego wypadku, zgłosimy sprawę do ubezpieczyciela i pani Hanna będzie mogła ubiegać się o odszkodowanie w zależności od stopnia uszczerbku na zdrowiu - zapewnia prezes Rydecki.
Jednak wersję wydarzeń naszej Czytelniczki muszą potwierdzić świadkowie.
- Proszę pasażerów, którzy 15 grudnia o godzinie 7.10 jechali autobusem linii 55 lub stali na przystanku przy ul. Lotniczej o kontakt ze mną - prosi Czytelniczka. - Czekam pod numerem telefonu 81 7440491.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?