Wysokie zwycięstwo AZS UMCS Lublin w Bydgoszczy z Basket 25. Szansę dostały zmienniczki

Klub z Bydgoszczy przez problemy finansowe rozwiązał kontrakty z zawodniczkami zagranicznymi. Skorzystał na tym m.in. AZS UMCS, który pozyskał liderkę Basket 25, Sparkle Taylor. Amerykanka jednak obecnie jest poza składem akademiczek, a jej absencję klub tłumaczy sprawami rodzinnymi.

Nawet jednak bez Taylor w Bydgoszczy zdecydowanymi faworytkami były lublinianki. Przyjezdne upodobały sobie rzuty zza łuku. Pierwszą kwartę zaczęły od trzech takich prób, a w sumie przez 10 minut gry oddały 12 „trójek”. To była ponad połowa wszystkich rzutów z gry. Na początku zawodziła celność i z siedmiu pierwszych prób tylko jedna była udana. Akademiczki szybko jednak wyregulowały swoje celowniki i momentalnie zaczęły odjeżdżać rywalkom.

Przez pierwsze pięć minut 12 punktów dla AZS UMCS zdobyła Natasha Mack. Później, pod jej nieobecność na parkiecie, za punktowanie zabrała się Katarina Zec. Serbka szybko uzbierała 11 oczek. Kwartę celną „trójką” zakończyła Magdalena Ziętara (34:16), ale to zmienniczki najwięcej skorzystały na tym spotkaniu, ponieważ trener ze spokojem mógł je wykorzystać w zdecydowanie większym, niż dotychczas wymiarze czasowym.

20-letnia Ziętara kontynuowała trafianie w drugiej kwarcie, zdobywając siedem punktów z rzędu. Gospodynie miały duże problemy z rozgrywaniem ataku i często traciły piłkę. W połowie tej kwarty, po trafieniu Aleksandry Zięmborskiej, AZS UMCS wyszedł na prowadzenie różnicą 30 punktów (51:21). Z taką też przewagą przyjezdnych zakończyła się pierwsza połowa meczu (55:25).

Po powrocie na boisko zawodniczki z Lublina znów skupiły się na rzutach z dystansu. Tylko przez pięć minut trzeciej kwarty oddały siedem takich rzutów, a trafiły trzy razy. Rywalki z Bydgoszczy wciąż były bezsilne i przewaga akademiczek systematycznie rosła. Po „trójce” Olgi Trzeciak wynosiła ona 35 punktów, a po akcji Wiktorii Zając 38 punktów.

Lublinianki nie forsowały tempa, na boisku przebywały zmienniczki, ale i tak przewaga AZS UMCS stale rosła. Ostatnią kwartę podopieczne Krzysztofa Szewczyka rozpoczęły serią 13-0, a na niespełna cztery minuty przed końcem spotkania Martyna Goszczyńska wykorzystała jeden rzut wolny, powiększając przewagę do 55 punktów (94:39). Akademiczkom nie udało się przekroczyć granicy stu punktów, ale 96 zdobytych, to i tak ich rekord w tym sezonie.

Ponad 23 minuty na parkiecie przebywała 18-letnia Martyna Goszczyńska, dla której był to dopiero drugi mecz w EBLK. Drugą szansę pokazania się w ekstraklasie otrzymała także 18-letnia Wiktoria Zając, która grała przez blisko 18 minut. Natomiast swój debiut, przebywając na boisku przez ponad 16 minut, zaliczyła 16-letnia Dominika Mazurek.

Polskie Przetwory KS Basket 25 Bydgoszcz - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 44:96 (16:34, 9:21, 11:17, 8:24)

Basket 25: Wieczyńska 14, W. Sobiech 11, Zmierczak 10, Krupa 5, R. Sobiech 2, Maławy 2, Świątkowska. Trener: Piotr Kulpeksza

AZS UMCS: Zec 20, Zięmborska 18, Mack 14, Ziętara 10, Trzeciak 8, Mazurek 8, Kuczyńska 7, Goszczyńska 7, Zając 4, Stanacev. Trener: Krzysztof Szewczyk

Sędziowali: Maciej Krupiński, Marcin Bieńkowski, Jolanta Mikulska