W kontrolach wzięli także udział milicjanci z wydziału do spraw przestępczości gospodarczej, inspektorzy gospodarki samochodowej Ministerstwa Komunikacji oraz inspektorzy społeczni. Na czym polegała akcja? Inspektorzy wozili się samochodami jako pasażerowie i obserwowali prace kierowców oraz stan ich wozów. Kursy kończyły się zawsze wizytami w warsztatach i przymusowymi przeglądami. W ciągu dwóch godzin sprawdzono 76 samochodów i ich kierowców. Tylko osiem osób nie zostało ukaranych.
Taksówkarzom dostało się nie tylko za łamanie przepisów ruchu drogowego. Jeden miał pecha, bo razem z kontrolerem zabrał także dwóch dodatkowych pasażerów i od wszystkich domagał się zapłaty.
Ponoć akcja wywołała przerażenie wśród taksówkarzy. "Kierowcy, którzy mieli nieczyste sumienie, uciekali bocznymi ulicami do garażów" - relacjonowała ówczesna prasa. Nie wszyscy zdążyli w porę się ukryć. Aż siedem samochodów zostało wycofanych z ruchu ze względu na fatalny stan techniczny.
DAWNY LUBLIN - czytaj nasz serwis specjalny i oglądaj stare zdjęcia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?