Zajrzyj do środka szpitala tymczasowego. Zobacz zdjęcia i wideo

Urządzenie szpitala tymczasowego kosztowało ponad 40 mln złotych. Adaptacja budynku wyniosła 17 mln zł, zakupy sprzętu przez wojewodę - 13 mln zł, a kolejne 11-12 mln zł to wartość sprzętu przekazanego przez Agencję Rezerw Materiałowych.

W szpitalu tymczasowym na początek zacznie działać 56 łóżek na oddziale wewnętrznym covidowym i 10 łóżek respiratorowych. W założeniu do szpitala tymczasowego mają być kierowani zakażeni bezpośrednio z izolacji domowej (po wstępnej diagnostyce i badaniach) w celu przeprowadzenia standardowej terapii remdesivirem lub osoczem. Ważne, że muszą to być osoby przed siódmym dniem od pojawienia się objawów.

– Wprowadziliśmy zasadę, że w przypadku osiągnięcia 80-proc. obłożenia, czyli 49 łóżek, będziemy uruchamiali kolejny moduł, czyli następne 28 łóżek – dodaje Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

Polityk nie zdradził na razie, ile osób zostało zatrudnionych do pracy, bo podpisywane są wciąż umowy. – Do chwili obecnej zatrudniono 20 lekarzy i 44 pielęgniarki. Wśród pracowników szpitala tymczasowego są również osoby z personelu SPSK nr 1, a także osoby ze skierowań wojewody – przekazała nam w środę lek. Beata Gawelska, dyrektor SPSK1.

Otwarcie szpitala nastąpi 19 grudnia, w sobotę. Wcześniej zapowiadano to na początek grudnia, następnie na 9 grudnia. Skąd wynika przesunięcie terminów?

Aktualnie na wewnętrznym oddziale covidowym usuwane są ostatnie usterki bądź niedopatrzenia znalezione po odbiorze technicznym. – Z kolei na oddziale respiratorowym trwają końcowe prace związane z potrzebą rezerwowego zasilania w energię elektryczną. Jednak pojawiły się opóźnienia w dostawie specyficznych urządzeń o nazwie UPS. To o kilka dni opóźniło realizację inwestycji. W najbliższym tygodniu SPSK1 będzie wdrażać do pracy personel zatrudniony w szpitalu – wyjaśnia wojewoda.