Przyjęta na ostatniej sesji Rady Miasta uchwała ma naprawić błędy swojej poprzedniczki z listopada. Wtedy radni zgodnie zagłosowali za ograniczeniem możliwości zatrzymywania się na przystankach miejskich dla przewoźników międzymiastowych. Udostępnili im jedynie 16 ze 181 miejskich przystanków.
Taka decyzja oburzyła pasażerów i firmy przewozowe. Sprzeciw wyraziła m.in. Rada Powiatu: - Uchwała wyraźnie dyskryminuje osoby niebędące mieszkańcami Zamościa - napisali rajcy powiatowi do miejskich.
Wszyscy radni z Zamościa zgodzili się co do tego, że popełniono błąd. Tu jednak jednomyślność się skończyła, bo inną wizję naprawy sytuacji widzieli radni z Prawa i Sprawiedliwości, a inną pozostali - z KWW Marcina Zamoyskiego, lewicy i Platformy Obywatelskiej. W efekcie w poniedziałek obradowano nad dwoma projektami.
Pierwszą propozycją nowej uchwały „przystankowej” była ta zgłoszona przez PiS i popierana przez obecnego na sesji posła Sławomira Zawiślaka. Zgodnie z tymi zmianami, przewoźnicy mogliby zatrzymywać się na wszystkich przystankach w mieście, czyli 181 - tak jak przed listopadowymi zmianami.
- Mieszkańcy Zamościa czy regionu oraz przedsiębiorcy powinni mieć możliwość wskazania przystanków, dzięki którym będzie im wygodniej - argumentował poseł.
Projekt skrytykował m.in. radny Wiesław Nowakowski (KWW Jerzego Nizioła), który nazwał propozycję PiS populistyczną. Przeciwny propozycji był też prezes MZK Jarosław Maluha. Koronnym argumentem był negatywny wpływ udostępnienia wszystkich przystanków na funkcjonowanie komunikacji miejskiej.
- W Zamościu ma miejsce proceder nieuczciwej konkurencji, bo prywatni przewoźnicy wożą pasażerów pomiędzy miejskimi przystankami - wskazywał szef miejskiej komunikacji i dodał, że intencją uchwały z listopada było również zwiększenie bezpieczeństwa w mieście.
Ostatecznie propozycja PiS została odrzucona, a rajcy zajęli się alternatywną uchwałą, czyli inicjatywą będącej w większości dwunastki pozostałych radnych. Ta zmieniła listopadową uchwałę w zakresie ilości „dozwolonych przystanków”. Do listy dołączono 12 nowych, co w sumie daje 28 możliwych miejsc do zatrzymywania się.
Uchwałę przyjęto. „Za” głosowało dwunastu radnych, przeciw sześciu, a trzech wstrzymało się od głosu. Jak mówi Małgorzata Leszak-Kuśmierz, dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich, przystanki, które wyznaczono, są tymi, które od lat były najczęściej wykorzystywane przez podróżnych i przewoźników. - Ci, którzy faktycznie świadczą usługi transportowe poza miasto, a nie podbierają klientów MZK, niemalże nie korzystają z innych przystanków - mówi.
Dyrektor uspokaja też, że umowy podpisane przez przewoźników na 2016 rok, na podstawie „starych” zasad będą obowiązywały do końca roku. Nowe przepisy obejmują dopiero dokumenty, które zostaną podpisane po wejściu w życie poniedziałkowej uchwały, czyli jej opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym.
Kobiety poszukiwane przez lubelską policję. Kto je rozpoznaje? (ZDJĘCIA)
Selekcja w lubelskich klubach. Gdzie jest najostrzejsza? Studentka przeprowadziła ankietę
Szkoła nie chce Erosa w bliskim sąsiedztwie. Reklama sex shopu wywołała oburzenie
Awantura po manifestacji KOD w Lublinie: Penis, krzyż celtycki i „kotwica”
Bal Gimnazjum nr 16 w Lublinie. Niepowtarzalna zabawa w szkolnych murach (ZDJĘCIA)
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
