Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawsze stawialiśmy na innowacyjność

Marcin Jaszak
Waldemar Grudzień
Waldemar Grudzień archiwum
Rozmowa z Waldemarem Grudniem, prezesem firmy CGM Polska.

"Jedna z wiodących firm sektora eHealth na świecie", a w gabinecie prezesa przy stole konferencyjnym puszka z napisem minuta spóźnienia równa się jeden złoty. Żart czy pomysł na zdyscyplinowanie pracowników?
Można powiedzieć, że jedno i drugie. W naszej firmie staramy się uciekać od sztywnych korporacyjnych reguł i wzorców. Dzięki temu jedną z naszych głównych wartości jest dosyć swobodna atmosfera pracy. To wyróżnia nas spośród typowych dużych firm. Nie dopuszczamy sytuacji, że szef jest chroniony "firewallem" sekretarek, które ewentualnie raz na tydzień wpuszczają do jego gabinetu potencjalnych petentów. Do mojego gabinetu zawsze można wejść, podyskutować, przedstawić pomysł i zwyczajnie zostać wysłuchanym. Z tym, że ta swobodna atmosfera czasami działa na niektórych zbyt rozluźniająco. Puszka to właśnie był jeden z pomysłów na zdyscyplinowanie tych "nazbyt rozluźnionych" i muszę przyznać, że się sprawdził, bo o ile na początku przyrost bilonu był całkiem spory, to po jakimś czasie puszka stoi bezczynnie.

Każdy zostanie wysłuchany, a czy idą za tym jakieś konkretne działania?
Powiem tak - jesteśmy firmą, która funkcjonuje w stanie permanentnej reorganizacji, spowodowanej dążeniem do optymalizacji wszelkich działań. Czyli każdy pomysł, który zostanie zaproponowany i może spowodować poprawę naszego funkcjonowania, poprawę wydajności pracy czy poprawę obsługi klienta, który okazuje się dobry, jest wprowadzany w życie. Co ciekawe, nasi pracownicy są przyzwyczajeni do tego, że wciąż coś się tu dzieje.

Wydaje się, że wymogi korporacyjne na poziomie stosunków międzyludzkich, to swoista plaga naszych czasów?
Szczerze mówiąc ja też tego nie lubię i jak widać wewnętrznie staramy się być od takich zachowań jak najdalej. Niemniej przynależność do struktury międzynarodowej firmy, która zajmuje się wyłącznie informatyką medyczną, daje duże korzyści. Od początku działalności współpracowaliśmy z partnerami z zagranicy przy dużych projektach międzynarodowych. Pozwoliło nam to zdobyć ogromną wiedzę i doświadczenie na temat organizacji służby zdrowia jak również potrzeb informacyjnych w krajach zachodnich. Wejście w struktury międzynarodowej grupy w 2006 roku poszerzyło nasz dostęp do wiedzy dziedzinowej, dało dostęp do zaplecza naukowego, a także pozwoliło nam czerpać z doświadczeń zdobytych na rynkach medycznych poszczególnych krajów.

Skoro o początkach, to w tym roku CGM Polska, obchodzi dwudziestolecie istnienia. W tamtych czasach wiele firm rozpoczynało działanie w przysłowiowym garażu. Skoro wyrośliście na połączeniu amerykańskiej firmy i Akademii Medycznej, to początki na pewno były zgoła inne.
Warunki były całkiem dobre, ale czasy na pewno pionierskie. Nasza siedziba nie mieściła się w garażu, ale w szpitalnej piwnicy, jednak nigdy nie byliśmy typowym "garażem", bo od samego początku mieliśmy ambicje dużej firmy, realizującej międzynarodowe projekty. Ogromny wkład w rozwój naszej firmy wniósł Marek Wesołowski, którego charyzma i niespożyte pokłady energii, wiedzy medycznej oraz pomysłów i determinacji, pomogły nadać naszej firmie właściwy kierunek rozwoju.

Produkty informatyczne z Lublina na międzynarodowym ryku. Jak wygląda sama struktura holdingu?
CompuGroup Medical ma siedzibę główną w Koblencji. Jest jedną z wiodących firm sektora eHealth na świecie. Firma prowadzi działalność aż w dziewiętnastu krajach świata zatrudniając ponad cztery tysiące pracowników. W 2006 roku CGM Polska (wtedy funkcjonującą pod nazwą UHC Sp. z.o.o) stało się częścią CompuGroup Medical. Tym samym uzupełniliśmy ofertę grupy o systemy szpitalne oraz systemy diagnostyki obrazowej, w których specjalizujemy się od początku działalności. W samym Lublinie zatrudniamy aktualnie ponad dwieście pięćdziesiąt osób. Warto tu wspomnieć, co zresztą nie jest typowe dla tego typu firm - mamy ogromny dział rozwojowy - ponad sto sześćdziesiąt osób !

Sto sześćdziesiąt osób przy komputerach.
To bardzo powszechny pogląd, że programista, analityk, informatyk to osoby wręcz połączone z komputerem. Tak naprawdę to spora część tych osób rozmawia z klientami, analizuje ich potrzeby i buduje potrzebne klientowi rozwiązania. Dopiero na koniec następuje materializacja tego procesu w postaci systemu informatycznego, który wspomaga użytkowników w codziennej pracy.

Dwadzieścia lat temu lekarzowi w codziennej pracy pomagały kartka i długopis.
Właśnie! Dostrzegliśmy co należy zmienić i od początku postawiliśmy, przy tworzeniu naszych produktów, na innowacyjność. Polegało to głównie na kompletności dokumentacji medycznej pacjenta. Inaczej mówiąc produkowane przez nas systemy informatyczne od początku pozwalały na gromadzenie i przetwarzanie wszelkich informacji o badaniach i procedurach medycznych, jakim został poddany pacjent. Chociażby RTG, tomografia, rezonans, analiza biochemiczna, wywiady medyczne i wiele innych. To wszystko udało się połączyć w kompleksowym, medycznym rekordzie pacjenta. Pozwala to lekarzowi na szybszą diagnostykę, szybsze wyciąganie wniosków i lepsze, trafniejsze budowanie planu leczenia. Ciekawostką jest, że to co nasza firma zainicjowała jako pierwsza na polskim rynku, staje się w obecnej chwili standardem. Jest to właśnie wspomniany rekord medyczny pacjenta.

Czyli?
Zgromadzenie wszystkich informacji o pacjencie w jednym miejscu. Jeszcze do niedawna w typowym szpitalu funkcjonowało wiele różnych systemów, które ze sobą nie współpracowały. W jednym miejscu przechowywano informacje o zdjęciach RTG w innym wyniki badań laboratoryjnych w kolejnych wyniki pozostałych badań. Były one porozrzucane po całej jednostce i jednocześnie wzajemnie się nie "widziały". Wprowadziliśmy do naszego kraju standardy, które pozwoliły komunikować się różnym systemom między sobą oraz gromadzić i udostępniać te dane ze spójnego systemu informacyjnego. W wyniku tego lekarz, przyjmując czy stojąc przy łóżku pacjenta, ma dostęp do całej historii choroby i wszystkich wyników badań, jakim poddany został pacjent w tym szpitalu.

Jednak tylko w obrębie szpitala.
Do czasu. System jest rozbudowywany o moduły wychodzące poza szpital, aby dodatkowo uzyskiwać informacje z innych jednostek, w których pacjent się leczył. To właśnie dzieje się już w tej chwili. Nasza firma bierze udział w tworzeniu ogólnopolskiego systemu, który umożliwi dostęp do wszelkich informacji o pacjencie z jednego miejsca. Elementem tego projektu jest Internetowe Konto Pacjenta powstałe na zlecenie CSiOZ. Dzięki niemu każda osoba, niezależnie gdzie będzie leczona, będzie miała dostęp do historii swoich danych medycznych. Te dane będzie mogła również udostępniać lekarzowi prowadzącemu obecną bądź też kolejną terapię. Czyli wychodzimy poza jeden szpital.

Wprowadzacie ten system, ale jednak to kwestia przyszłości.
Bardzo bliskiej, bo Internetowe Konto Pacjenta zostanie uruchomione już w tym roku. Z tym, że szpitale i jednostki medyczne będą się do tego systemu podłączać stopniowo. Projekt zakłada, że wszystkie szpitale są zobligowane do tego, żeby od 2017 roku gromadzić całą dokumentację medyczną w postaci elektronicznej, jak również przekazywać ją do centralnego repozytorium.

Rewolucja w służbie zdrowia?
Raczej ewolucja, na tle której rozgrywa się pewien rodzaj rewolucji elektronicznej. W Polsce jest ponad osiemset szpitali, my oczywiście obsługujemy pewien fragment tego rynku. Żeby informacje z tych wszystkich jednostek połączyć pewną całość, potrzeba czasu. Po pierwsze żeby przygotować sam system, po drugie szpitale potrzebują czasu aby przygotować się do tego procesu.

Koszty też zapewne są duże.
Są, ale z drugiej strony w dobie starzenia się społeczeństwa, koszty leczenia będą rosły, a tego typu systemy są w stanie już teraz w znaczący sposób obniżyć te koszty. Trzeba też pamiętać, że gromadzenie tego typu informacji sprawi, że pacjenci będą leczeni skuteczniej oraz w większym komforcie. W efekcie pieniądze obecnie przeznaczane na leczenie, będą mogły zostać skuteczniej wykorzystane na profilaktykę.

Rekord Medyczny Pacjenta, Internetowe Konto Pacjenta, to teraźniejszość, ale wróćmy jeszcze do historii firmy i samych produktów. Od czego się wszytko zaczęło?
Generalnie wyszliśmy od pomysłu rekordu medycznego i dziś konkurencyjne firmy gonią za tym pomysłem, który wdrożyliśmy lata temu. W 1997 roku byliśmy pionierami w cyfryzacji radiologii (badań obrazowych typu tomografia, rentgen, rezonans, USG, …). Dzięki naszym systemom wyniki badań mogą być oglądane przez lekarzy specjalistów w dowolnym miejscu, a nie tylko tam gdzie np. stoi tomograf z konsolą. Gromadząc wyniki takich badań centralnie w jednym miejscu sprawiliśmy, że każdy obsługujący pacjenta lekarz może mieć do nich łatwy dostęp. Unikalne od początków naszego istnienia było to, że od razu postawiliśmy na technologię webową.

Proszę wytłumaczyć.
Można powiedzieć, że w tych pionierskich czasach przeglądarka internetowa służyła głównie do czytania informacji, wiadomości. My wykorzystaliśmy i nadal wykorzystujemy przeglądarkę webową jako narzędzie biznesowe, czyli oparliśmy nasze produkty właśnie na tej przeglądarce. To było unikalne na tamten moment - przypominam, że to były lata 90'te !. W jednostce, która zatrudnia czasami nawet kilka tysięcy osób jest kilkaset komputerów. Właśnie ta webowość ogromnie ułatwia obsługę takiego systemu. Nie trzeba instalować na każdym komputerze systemu medycznego, a jedynie zadbać o stworzenie centralnej serwerowni, z którą połączone są wszystkie komputery w jednostce. Zaletą takiego rozwiązanie jest również to, że lekarz może odczytywać wyniki badań w dowolnym miejscu (również na przysłowiowej plaży lub po prostu w domu), a to stwarza kolejne możliwości. Wyobraźmy sobie szpital w niewielkiej miejscowości, wyposażony w wyjątkowo nowoczesny sprzęt, przykładowo nowoczesny tomograf, ale nie zatrudniający odpowiednich specjalistów, którzy opisaliby wyniki uzyskanych tam badań. W sytuacji, w której szpital ma dostęp do ogólnopolskiego systemu, lekarz specjalista, opisujący wyniki badań może znajdować się w dowolnym miejscu. Tomograf może znajdować się na prowincji, natomiast lekarz opisujący może być najlepszym specjalistą w kraju. Podsumowując, nasze produkty można sklasyfikować w dwóch kategoriach. Pierwsze to gromadzenie kompleksowej informacji o stanie zdrowia pacjenta, drugie to systemy, które pozwalają tymi informacjami się wymieniać. Właśnie w tej kategorii stworzyliśmy również kolejny produkt, z którego jesteśmy dumni. Jest to Krajowy Rejestr Nowotworowy, umożliwiający gromadzenie informacji na temat występowania nowotworów w naszym kraju. Pozwala to na lepszą diagnostykę i budowanie trafniejszej polityki leczenia tej największej plagi naszych czasów. Nawiasem mówiąc za ten produkt dostaliśmy Nagrodę Gospodarczą od Prezydenta Miasta Lublina w kategorii Innowacyjność.

Właśnie, nagrody. Sprawa istotna w życiu każdej firmy.
Zebrało się ich już całkiem sporo i każda cieszy na swój sposób. Nie ma jakiejś najważniejszej. Każda z nich obrazuje kolejne etapy rozwoju firmy i z każdej jesteśmy dumni. Jedne przyznane są za produkty, inne są wynikiem naszego dynamicznego rozwoju. Tu muszę wspomnieć, że w ostatnich latach możemy się pochwalić imponującą dynamiką - prawie ośmiokrotne zwiększenie przychodów jak również liczebności naszej kadry.

Pracownicy. Mówi się, że w tej branży, jako jednej z niewielu, wręcz brakuje dobrych fachowców.
Jeśli mamy rosnąć i rozwijać się, to jest to możliwe wyłącznie dzięki pracownikom. Właściwie cały czas poszukujemy dobrych specjalistów procesjo jest naturalną konsekwencją dynamiki rozwoju firmy. Trzeba podkreślić, że Lublin w ostatnich latach stał się silnym ośrodkiem branży IT. Pojawiło się tu wiele firm z Polski i z zagranicy, przez co znacznie zwiększyło się zapotrzebowanie na doświadczoną kadrę. Wpływa to na rozwój lokalnego rynku IT. Jeszce niedawno większość studentów emigrowała zaraz po studiach do większych ośrodków, dziś ten trend się odwrócił. Te osoby wracają lub wcale nie wyjeżdżają, bo na miejscu mają dużo ciekawych perspektyw.

Rozmawialiśmy o produktach. Może na koniec coś o klientach CGM Polska.
Możemy pochwalić się wieloma sukcesami na rynku lokalnym, jak również zagranicznym. Największe szpitale w naszym kraju już używają naszych systemów informatycznych. Tworzymy systemy centralne obsługujące największe instytucje medyczne w Polsce (m. in.: wspomniane Internetowe Konto Pacjenta), a w ostatnich latach coraz mocniej zaczęliśmy wychodzić na rynki zagraniczne i tam eksportować gro naszych produktów. Aktualnie mamy instalacje w Niemczech, gdzie obsługujemy setki klientów, Czechach, Słowacji. Obsługujemy też szpitale w Irlandii, gdzie mamy prawie pięćdziesiąt procent udziału w rynku archiwizacji obrazów endoskopowych. Ostatnio intensywnie postawiliśmy również na eksport do Rosji. Powyższe pozwala mi spoglądać w przyszłość naszej firmy z ogromnym optymizmem.

Rozmawiał Marcin Jaszak

Struktura holdingu

CompuGroup Medical Polska Sp. z o.o.
Producent nowoczesnego oprogramowania dla sektora opieki zdrowotnej. Wysoką pozycję na rynku zawdzięcza kompleksowej ofercie (w tym multimedialny Elektroniczny Rekord Pacjenta) oraz innowacyj-nym rozwiązaniom opartym o technologie WWW. Z rozwiązań CGM Polska korzystają największe prywatne sieci medyczne oraz ponad 150 szpitali w kraju i za granicą. Wieloletnie doświadczenie zdobyte podczas realizacji międzynarodowych projektów oraz ogromne inwestycje w rozwój zaowocowały powstaniem najnowocześniejszych medycznych systemów informatycznych wspomagających pracę i zarządzanie jednostkami opieki zdrowotnej. CGM Polska uzupełnia ofertę CompuGroup Medical o systemy szpitalne oraz systemy diagnostyki obrazowej, w których specjalizuje się od 20 lat.

CompuGroup Medical
CompuGroup Medical jest jedną z wiodących firm sektora eHealth w skali światowej. Oferuje produkty
z zakresu oprogramowania, projektowane w celu wspierania wszelkich działań o charakterze medycznym
oraz organizacyjnym w gabinetach lekarskich oraz szpitalach. Nasze usługi świadczone są w oparciu o jedyną w swoim rodzaju bazę klienta obejmującą około 400.000 lekarzy, stomatologów, szpitali oraz sieci a także innych dostawców usług. CompuGroup Medical jest firmą o największym zasięgu w skali światowej wśród dostawców usług w zakresie eHealth. Firma prowadzi działalność w 19 krajach Europy, w Malezji, Arabii Saudyjskiej oraz w USA; aktualnie zatrudnia około 4.200 pracowników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski