Zbiory Muzeum Lubelskiego jednak nie wyjadą z Łęcznej

Przeprowadzka jest konieczna, ponieważ budynek przedwojennej synagogi odzyskała Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. Porozumienie w tej sprawie przewiduje, że muzealnicy opuszczą gmach do 1 grudnia.

- Przenosiny zaczniemy na przełomie maja i czerwca - zapowiada Zygmunt Nasalski, dyrektor Muzeum Lubelskiego, którego oddziałem jest Muzeum Regionalne w Łęcznej.
Jeszcze pod koniec stycznia nie było wiadomo, czy zbiory z łęczyńskiego muzeum, m.in. cenne judaiki, nie będą wywiezione z miasta. Pod uwagę był brany Lublin.

W czwartek dowiedzieliśmy się, że dyrekcji muzeum udało się porozumieć z władzami Łęcznej. - Te ustalenia są pewne na 99 procent. Proponujemy przeniesienie zbiorów do budynku Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej przy ul. Krasnystawskiej. Miejsca jest tam dość. Budynek jest stale dozorowany. Pomieszczenia, w których złożymy muzealia, będą podłączone do systemu alarmowego - zapewnia Teodor Kosiarski, burmistrz Łęcznej.

Co na to Muzeum Lubelskie?
- Warunki do przechowywania eksponatów będą dobre, pomieszczenia oglądał także szef ochrony naszej placówki - mówi dyrektor Zygmunt Nasalski.
Nie do końca wiadomo, czy przy ul. Krasnystawskiej turyści będą mieli możliwość oglądania zbiorów, chociaż obie strony zakładają przeznaczenie jednego z pomieszczeń na niewielką, stałą wystawę.

Burmistrz Kosiarski zastanawia się teraz nad utworzeniem miejskiego muzeum, to jedyny sposób na przejęcie za darmo łęczyńskich zbiorów. Być może nowa placówka mieściłaby się w budynku przy Rynku II, który jednak w tym momencie jest w ruinie. Gmina zamierza dopiero zdobyć pieniądze na jego rewitalizację. Najlepiej z unijnych środków.

- Jesteśmy na etapie pisania statutu takiego muzeum. Przygotujemy się też do przetargu na przygotowanie dokumentacji inwestycji - mówi Teodor Kosiarski.
Jednocześnie dodaje: - Mamy nadzieję, że środki na tak poważny remont uda nam się zdobyć z kolejnego rozdania Regionalnego Programu Operacyjnego.