Zgrupowanie podsumowane remisem. Górnik Łęczna jutro wraca do Polski

Drugoligowe Farense to 15. zespół zaplecza portugalskiej ekstraklasy. Na Półwyspie Iberyjskim piłka zimą nie pauzuje, więc rywal Górnika był w rytmie meczowym. Mimo to nie zagrał całkiem rezerwowym składem, toteż sparing nie był dla łęcznian tylko przedłużeniem jednostki treningowej.

Od pierwszej minuty po raz kolejny już w trwającym okresie przygotowawczym zagrał litewski golkiper Džiugas Bartkus. Wiele wskazuje na to, że to on rozpocznie rundę wiosenną jako pierwszy bramkarz zespołu Jurija Szatałowa. Potwierdzałyby to m.in. plotki o tym, że po sezonie karierę ma zakończyć Sergiusz Prusak. Silvio Rodić nie jest kandydatem do zapuszczenia korzeni w polu bramkowym zielono-czarnych, a przyszłość Pawła Sochy rysuje się raczej w barwach kolejnego wypożyczenia.

Po raz pierwszy oficjalnie jako piłkarz Górnika wystąpił Damian Jakubik. 25-letni prawy defensor w niedzielę pod-pisał półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. Z Farense z konieczności wystąpił na lewej flance, bo Brazylijczyk Leanadro musiał wrócić do Polski z powodu kłopotów z achillesem.

Łęcznianie wrócą jutro do kraju, a od poniedziałku będą przygotowywać się już stricte pod pierwszego ligowego ry-wala. Będzie nim Piast Gliwice, z którym Górnik zmierzy się w sobotę 13 lutego o godzinie 15.30.

Mało prawdopodobne, by do zielono-czarnych dołączyli jeszcze nowi gracze. Zawodnikiem Górnika zostanie raczej tylko trenujący w Portimão Krzysztof Danielewicz. 24-letni pomocnik ma zwiększyć konkurencję w środku pola. Do Łęcznej trafi na zasadzie wypożyczenia ze Śląska Wrocław.

SC Farense 2(1)
Górnik Łęczna2(1)
Bramki: Irobiso 41, Bologun 54 – Pitry 45, Pruchnik 59;
Skład Górnika: Bartkus (46 Rodić) – Mierze-jewski (65 Bielák), Pruchnik, Božić (62 Bednarek), Jakubik – Bonin (46 Marquitos), Nikitović (46 Danielewicz), Bogusławski (84 Sasin), Pitry (62 Nowak), Piesio – Świerczok (62 Śpiączka). Trener: Jurij Szatałow.