- Skończyłem już 90. Czas najwyższy zacząć porządkować swoje sprawy - tłumaczy Józef Kowalik.
W lipcu ubiegłego roku mężczyzna napisał do wójta gminy Lubartów. Poprosił o przejęcie przez samorząd działki rolnej, której jest właścicielem. - Chodzi o kawałek pola w Trzcińcu. Będzie tego z 0,1 ha. To działka rolna. Nie mam czasu ani sił, by ją uprawiać. W rezultacie zarasta krzakami - opowiada Kowalik.
Wójt gminy Lubartów odpowiedział jednak mężczyźnie, że ziemi nie chce. Powód? Samorząd nie uprawia ziemi. Poza tym ten teren, zdaniem wójta, nie przyda się mieszkańcom. Lublinianin nie zrezygnował z pomysłu i odwołał się od tej decyzji do Rady Gminy Lubartów. Rajcy podzielili jednak zdanie wójta. "Argumentacja Pana Józefa Kowalika, iż mieszka w Lublinie i z działki nie korzysta, a płaci podatek gruntowy i jest w podeszłym wieku, nie jest argumentacją dla wójta czy rady gminy, aby przedmiotową nieruchomość przyjąć w darowiźnie" - czytamy w uzasadnieniu uchwały rady.
- Czułem się upokorzony. Urzędnicy mówili nieoficjalnie, że gdyby działka była budowlana, to chętnie by ją wzięli - opowiada rozgoryczony mężczyzna.
W końcu zdecydował się zwrócić o pomoc do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. W piśmie do LUW dokładnie opisał swoje starania, po czym złożył je 27 listopada ubiegłego roku. Na odpowiedź się nie doczekał.
- Urzędnicy chyba się na mnie uwzięli - stwierdza Józef Kowalik, który zgłosił się do naszej redakcji o wyjaśnienie sprawy.
Co się okazało? Urzędnicy wojewody uznali, że ta sprawa nie należy do kompetencji LUW. Nie raczyli poinformować o tym mężczyzny. - Zbyt długie przygotowywanie odpowiedzi należy uznać za złamanie dobrych standardów administracyjnych. Dlatego pracownik, zajmujący się tą sprawą, został upomniany przez dyrektora - informuje Rafał Przech z Oddziału Komunikacji Społecznej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
List do lublinianina wysłano wczoraj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?