Najbardziej bezwzględni dla swoich przeciwników byli świdniczanie, którzy na własnym stadionie pokonali Koronę Rzeszów 6:1 (w pięciu ostatnich domowych potyczkach podopieczni trenera Łukasza Mierzejewskiego zdobyli łącznie 26 goli). Hattricka w sobotę ustrzelił Wojciech Białek. 40-letni napastnik Avii trafił w 20., 39. i 89. minucie i na koncie ma już 24 gole, będąc bliskim zdobycia korony króla strzelców.
Gospodarze od początku przeważali i zepchnęli rywali do defensywy. Po kwadransie wynik spotkania otworzył Adrian Popiołek, a w następnych pięciu minutach bramkarza Korony pokonali jeszcze Ņikita Kovaļonoks i wspomniany Białek.
Okazałym zwycięstwem Avia pożegnała się ze swoimi kibicami, bo w ostatniej kolejce zagra na wyjeździe z Wisłoką Dębica. Bez względu na wynik tego spotkania świdniczanie są pewni miejsca w czołowej czwórce.
Avia Świdnik - Korona Rzeszów 6:1 (4:1)
Bramki: Popiołek 16, Kovaļonoks 18, Białek 20, 39, 89, Maluga 47 - Kalisz 22
Avia: Sobieszczyk (55 Pęksa) - Drozd, Mykytyn, Świech, Góralski (55 Niewęgłowski), Popiołek (64 Wójcik), Uliczny, Kunca (46 Zając), Maluga, Kovalonoks (55 Perdun), Białek. Trener: Łukasz Mierzejewski
Pięć razy do bramki przeciwnika trafili piłkarze Podlasia Biała Podlaska, którzy u siebie pokonali KSZO 1929 Ostrowiec Św. Goście odpowiedzieli tylko jedną bramką.
Pierwsze dwa gole zdobył Marcin Pigiel. W 12. minucie wykorzystał dokładne dośrodkowanie i wyprzedzając bramkarza KSZO strzelił głową. 120 sekund później pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul golkipera na Kamilu Kocole.
W drugiej połowie przyjezdni zdobyli bramkę kontaktową, a chwilę później byli nawet bliscy wyrównania. Po instynktownej interwencji bramkarza Podlasia, gospodarze wyszli z kontrą. Już w polu karnym jeden z obrońców zdołał wybić spod nóg piłkę Kocołowi, ale dopadł do niej Karol Domański i uspokoił sytuację.
Podlasie Biała Podlaska - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 5:1 (3:0)
Bramki: Pigiel 12, 14 (k), Wojczuk 26, Domański 65, Andrzejuk 87 (k) - Dereń 62
Podlasie: Małecki (83 Haponiuk) - Pigiel, Salak, Nieścieruk, Jarzynka, Sweklej, Wojczuk (83 Chmielewski), Piotrowski (77 Mierzwiński), Andrzejuk, Kocoł (77 Kurowski), Kobyliński (46 Domański). Trener: Rafał Borysiuk
Po cztery gole w sobotnich meczach strzeliły drużyny Orląt Radzyń Podlaski oraz Chełmianki Chełm. Co ciekawe, kibice w Radzyniu mimo tak okazałej wygranej na pierwszego gola czekali aż do 75. minuty. Na prawej stronie, po nieudanej interwencji jednego z obrońców, piłkę przejął Dominik Rycaj i wbiegając w pole karne wyłożył futbolówkę Karolowi Rycajowi. Cztery minuty później po indywidualnej akcji na strzał zdecydował się Mateusz Ozimek. Ten sam zawodnik w 85. minucie zabrał piłkę obrońcy i technicznym strzałem pokonała bramkarza Wisłoki. Dzieła dokończył tuż przed końcem Michał Kobiałka.
Orlęta Radzyń P. - Wisłoka Dębica 4:0 (0:0)
Bramki: Rycaj 75, Ozimek 79, 86, Kobiałka 90
Orlęta: Ciołek - Czaljadka (87 Bujak), Myszka, Koncewicz-Żyłka, Bryja (46 Mnatsakanyan), D. Rycaj (58 Ozimek), Kobiałka, K. Rycaj, Kamiński, Kaczyński (72 Ćwik), Zdybowicz (87 Korolczuk). Trener: Mikołaj Raczyński
W Radzyniu kibice oglądali gole tylko w drugiej połowie, natomiast w Chełmie gospodarze trzy bramki strzelili już przed przerwą. W 11. minucie Paweł Myśliwiecki otrzymał doskonałe podanie od Kacpra Wiatraka i pozostało mu tylko przyłożyć nogę. W 27. minucie autor pierwszego gola był faulowany w polu karnym, a jedenastkę na bramkę zamienił Łukasz Mazurek. Tuż przed przerwą kombinacyjną akcję Chełmianki wykończył Patryk Czułowski.
Goście z Tomaszowa Lubelskiego odpowiedzieli tylko jednym trafieniem, ale wyjątkowej urody. W 60. minucie Rafał Kycko zdecydował się na strzał z około 30 metrów i przelobował bramkarza gospodarzy. Wynik potyczki ustalił Myśliwiecki, który po raz drugi został doskonale obsłużony przez kolegów i z pięciu metrów trafił do bramki.
Zdegradowaną już wcześniej Tomasovię po raz ostatni z ławki trenerskiej poprowadził Paweł Babiarz.
Chełmianka - Tomasovia 4:1 (3:0)
Bramki: Myśliwiecki 11, 82, Mazurek 27 (k), Czułowski 45 - Kycko 60
Chełmianka: Ciołek - Wiatrak, Mazurek, Duda, Budzyński, Bednara (46 Dziubiński), Wójcik (68 Kahsay), Skoczylas, Bonin, Czułowski (71 Giletycz), Myśliwiecki. Trener: Tomasz Złomańczuk
Tomasovia: Krawczyk - Pleskacz, Chmura, Skiba, Lis (46 Zozulia), Lasota, Słotwiński (66 Tsybulnyk), Kycko (60 Żurawski), Orzechowski, D.Szuta (46 Smoła), Dorosz (75 J.Szuta). Trener: Paweł Babiarz
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?