365 dni: Nagość, erotyka i sceny seksu nie są w kinie niczym nowym. Te filmy przesuwały granice i wywoływały prawdziwe skandale
365 dni. Najbardziej kontrowersyjny polski film? Erotyka, seks i nagość w kinie już były. Te filmy wywoływały skandale i przesuwały granice
"Życie Adeli" (2013 r.)
W 2013 r. nie tylko "Nimfomanka" Von Triera wywoła ostre reakcje. W maju na festiwalu w Cannes zadebiutowało "Życie Adeli", film w reżyserii Abdellatif Kechiche, w którym jedną z głównych ról zagrała Lea Seydoux, przyszła gwiazda filmów o Jamsie Bondzie. Francuska produkcja niezwykle spodobała się krytyką, w konsekwencji czego zdobyła Złotą Palmę na Festiwalu w Cannes.
Film opowiada historię nieśmiałej, piętnastoletniej dziewczyny, wdającej się w lesbijski romans z przypadkowo poznaną studentką Akademii Sztuk Pięknych. Film znalazł się w ogniu krytyki ze strony rożnych środowisk. Zachowawczy widzowie zarzucali mu obsceniczne ukazanie scen seksu, pomiędzy dwoma kobietami, a środowiska feministyczne budowanie nierealistycznych, męskich fantazji.
Parę miesięcy po premierze filmu na światło dzienne zaczęły wychodzić niepochlebne komentarze ze strony osób, pracujących nad filmem. Do zarzutów o nieprzestrzeganie prawa praca należy dołączyć komentarze Lei Sedaux, która stwierdziła, że kręcenia scen erotycznych pozostawiło ją z poczuciem poniżenia, Aktorka dodała również, że czuła się jak prostytutka.