Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolna Panny Marii: Kebab-bar podrzuca innym swoje śmieci

Witold Michalak
Ten przywożący śmiecie nawet nie czekał do nocy
Ten przywożący śmiecie nawet nie czekał do nocy Jacek Babicz
Właściciel baru, prawdopodobnie lokalu z kebabem, znalazł sposób na oszczędności. Zamiast płacić za wywożenie odpadków, podrzuca je innym. Jak dotąd Straż Miejska nie zdołała namierzyć sprawcy.

Mieszkańcy domów przy ul. Dolnej Panny Marii mają dość. Co kilka dni znajdują na swojej ulicy worki wypchane śmieciami. Ich zawartość: jednorazowe talerzyki i sztućce, zaplamione sosem serwetki z napisem KEBAB, jednoznacznie wskazuje, że odpadki pochodzą z lokalu gastronomicznego.

Czytelnicy mówią, że wielokrotnie zgłaszali sprawę do Straży Miejskiej. - Strażnicy twierdzą, że nie mogą nic poradzić, bo nie złapali nikogo za rękę i poradzili nam, byśmy to my stali w nocy i pilnowali, kto podrzuca nam śmieci - twierdzą mieszkańcy. Funkcjonariusze zapewniają, że w sprawie śmieci z baru robią wszystko, co w ich mocy.

Ostatnia interwencja miała miejsce we wtorek wieczorem. - Dostaliśmy zgłoszenie, niestety, nie udało nam się ustalić, kto dokładnie jest odpowiedzialny za podrzucanie śmieci - mówi Ryszarda Bańka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie. Funkcjonariuszki podjęły interwencję. Niestety, w worku nie znalazły żadnych śladów mogących doprowadzić do konkretnego lokalu.

Strażnicy nie poprzestali na tym wątku. - Sprawdziliśmy, czy wszystkie okoliczne lokale mają podpisane aktualne umowy na wywóz nieczystości - dodaje Bańka. Ten trop także zaprowadził donikąd, bo każdy bar miał takie dokumenty. - Liczymy na pomoc mieszkańców. Może im uda się przyłapać sprawcę na gorącym uczynku - usłyszeliśmy w Straży Miejskiej. - Prosimy o kontakt pod bezpłatny nr 986.

Łatwiej podrzucić niż płacić

Noce i wczesne poranki to ich ukochane pory. Przemykają alejkami taszcząc ze sobą worki. Wolą zarwać noc niż zapłacić więcej za wywóz śmieci. Bezczelnie zrzucają ten obowiązek na innych. Lublin nie może poradzić sobie z plagą podrzucaczy odpadków.

- Nie mamy sposobu, żeby z tym walczyć. Kiedy zamykaliśmy śmietniki, ludzie po prostu zostawiali worki obok nich - mówi Piotr Gałka, prezes SM im. Nałkowskich. Osiedle leży w pobliżu domków jednorodzinnych. Zdaniem prezesa Gałki, to stamtąd nadciągają najczęściej osoby podrzucające śmiecie.

Z tym problemem zmagają się nie tylko ościenne dzielnice miasta. Worki podrzucają sobie nawet członkowie sąsiadujących wspólnot mieszkaniowych. W siedzibie ADM Śródmieście do tej pory pamiętają przypadek ul. Organowej. Miała ona do swojej dyspozycji dwie altanki na odpadki. Jedną chętnie odwiedzały także osoby spoza wspólnoty. W końcu zdesperowani lokatorzy zdecydowali się wyburzyć ją. - Koszt wywozu śmieci od razu spadł z prawie 5000 do 1600 zł, bo do drugiej altanki obcym już się nie chciało chodzić - usłyszeliśmy w ADM Śródmieście.

Bezskuteczne boje z podrzucającymi prowadzi też administracja KSJ. - To plaga. Najgorzej, jeśli ktoś zostawi odpadki o dużych gabarytach, stare szafy, wersalki, za których wywóz trzeba dodatkowo płacić - przyznaje Jolanta Stec, prezes KSJ. Prezes Stec zauważyła, że najwięcej kłopotów z dodatkowymi śmieciami jest na wiosnę. - Wtedy ludzie robią sezonowe porządki - przyznaje.

Czasami strażnikom udaje się namierzyć prawdziwych właścicieli podrzuconych śmieci. - Nasze patrole sprawdzają zawartość worków w poszukiwaniu informacji pozwalających dotrzeć do sprawcy wykroczenia - tłumaczy Ryszarda Bańka, rzecznik Straży Miejskiej.

Do ustalenia danych śmieciarza wystarczy rachunek lub koperta z adresem. Funkcjonariusze odwiedzają także domy położone w pobliżu nielegalnych wysypisk. - Sprawdzamy, czy mają oni zawarte umowy na wywóz śmieci - dodaje Bańka. Jak wynika ze statystyk, kontrole umów i grzebanie w śmieciach się opłacają. Tylko ostatnio ustalono tożsamość osób zostawiających odpadki w rejonie ul. Dzierżawnej i Wapiennej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski