Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzewa straszą ludzi

Ewa Lisek
Suche topole przy Krańcowej.
Suche topole przy Krańcowej. Fot. Małgorzata Genca
Pani Stefania mieszka na Choinach. Od dwóch lat stara się, by Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa Choiny wycięła suche drzewo, które rośnie na jej posesji. Do tej pory nie zostało usunięte. - To drzewo stanowi bardzo duże zagrożenie dla przechodniów oraz stojących nieopodal samochodów - alarmuje kobieta. I zarzuca SBM Choiny, że nie reaguje na jej sygnały.

- Pierwsze pisma wysłałam do spółdzielni dwa lata temu, ale jak do tej pory nic się nie zmieniło - opowiada kobieta. - Jestem zbulwersowana taką ignorancją. Mam wrażenie, że dopiero tragedia skłoni spółdzielnię do działania - dodaje.

Kto powinien wyciąć drzewo, które rośnie na prywatnej posesji? Józef Wrona, kierownik referatu ds. zieleni w Wydziale Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin tłumaczy, że zgodnie z prawem, suche drzewo powinien wyciąć właściciel terenu. - Jeśli natomiast jest to teren spółdzielni, to właśnie ona powinna to zrobić. Przy czym nie istnieje prawo, nakazujące administratorowi wycinkę drzewa - informuje Wrona. - Ale za ewentualny wypadek, to on ponosi odpowiedzialność.

W tym przypadku administratorem terenu, na którym rośnie drzewo jest... pani Stefania. Kilka lat temu wydzierżawiła kawałek ziemi od spółdzielni z założeniem przeznaczenia jej pod zieleń. - W świetle prawa nie musi prosić o wycięcie. Pani Stefania płaci za dzierżawę tego odcinka i powinna się nim opiekować. A co za tym idzie, na swój koszt wyciąć suchy modrzew - tłumaczy Wiesław Cichocki, prezes Zarządu SBM Choiny. - Skoro jednak napisała do nas, pomożemy jej i wytniemy drzewo. Uzyskaliśmy już nawet pozwolenie - deklaruje Cichocki.

Suchych drzew, które zagrażają bezpieczeństwu pieszych i kierowców na terenie Lublina jest więcej. Przy skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka i Krańcowej rosną suche topole. - Zawsze jak tamtędy przechodzę, obawiam się o swoje bezpieczeństwo - opowiada pani Zofia, mieszkanka Bronowic. Tereny leżące bezpośrednio przy skrzyżowaniu należą do miasta. Obowiązek wycięcia drzew ma więc Wydział Gospodarki Komunalnej. - Osobiście pojadę w teren i sprawdzę, czy drzewa rzeczywiście należy wyciąć - deklaruje Aleksandra Wojtaszek z Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski