MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziedzictwo Solidarności. Felieton redaktora naczelnego

Wojciech Pokora
Wojciech Pokora
Fot. Malgorzata Genca / Polska Press
Czterdzieści lat temu, w niedzielę 13 grudnia 1981 roku o świcie generał Wojciech Jaruzelski poinformował w wystąpieniu o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju. Jednak już 12 grudnia przed północą komunistyczne władze rozpoczęły akcję zatrzymywania działaczy opozycji i „Solidarności”.
W ramach operacji „Azalia” siły Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Wojska Polskiego zajęły obiekty Polskiego Radia i Telewizji. Zablokowano telefoniczne połączenia krajowe i zagraniczne. W ramach operacji „Jodła” funkcjonariusze milicji i Służby Bezpieczeństwa przystąpili do internowania przywódców opozycji politycznej.

O emocjach towarzyszących nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku opowiada najnowszy film Grzegorza Linkowskiego „Taksówkarz - cichy bohater Grudnia”. To bardzo ważny dokument, bo jego twórcy udało się uchwycić atmosferę tamtej nocy, z jej grozą ale i niełatwą w tych czasach odwagą uczestników ówczesnych wydarzeń. Jedną z takich osób jest przypadkowy świadek nocnej akcji komunistycznych służb - tytułowy taksówkarz Andrzej Nowacki. Dzięki niemu wielu osobom udało się uniknąć aresztowania. W pierwszych dniach stanu wojennego internowano w sumie około pięć tysięcy osób, które skierowano do 49 ośrodków odosobnienia na terenie całego kraju. W całym okresie stanu wojennego do miejsc odosobnienia trafiło łącznie 10 tysięcy osób - przywódcy „Solidarności”, doradcy, członkowie komisji zakładowych większych zakładów pracy, działacze opozycji demokratycznej i intelektualiści wspierający ruchy robotnicze.

Akcja filmu Grzegorza Linkowskiego skupia się na kilku godzinach jednej nocy, ale przypomina także późniejsze wydarzenia, którymi były strajki okupacyjne w dużych zakładach przemysłowych. 14 grudnia, niezależnie od siebie, robotnicy zaczęli okupować niektóre duże fabryki. W naszym regionie taki strajk rozpoczął się w WSK Świdnik. Opowiada o nim Andrzej Sokołowski, wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność” WSK PZL Świdnik, współpracownik Radia Solidarność Świdnik. Jego wstrząsająca relacja o pacyfikacji świdnickiego strajku pokazuje, że ówczesne władze nie liczyły się ze zdrowiem i życiem robotników. Doskonale wiedzą o tym rodziny pomordowanych członków załogi kopalni „Wujek”. Mało kto wie, że w Świdniku także użyto ostrej amunicji zastraszając strajkujących robotników. Na szczęście obyło się bez ofiar.

Jacek Kaczmarski jeszcze w 1982 roku wyśpiewał swoją słynną „Wróżbę”, w której znalazła się przepowiednia, której spełnienie moje pokolenie oglądało na własne oczy: „Kary nie będzie dla przeciętnych drani, A lud ofiary złoży nadaremnie. Morderców będą grzebać z honorami, Na bruku ulic nędza się wylęgnie”. I tak można by zakończyć tę historię, dodając do niej wersy napisane przez Kaczmarskiego w 2000 roku, gdy zaproszono go na obchody 20-lecia „Solidarności”: „Własne wspomnienia - jak cudze losy, Trzosy pełne, a serca - próżne; Fałszu zeskrobać z prawdy - nie sposób, Zaledwie w dwadzieścia lat później…”. Można by, ale to nie będzie pełna prawda.

Jerzy Jedlicki, historyk idei, opowiadał w jednym z wywiadów, jak w latach studenckich był członkiem Związku Walki Młodych i ZMP, a później, po ukończeniu studiów wstąpił do partii: „Nie musiałem popełniać żadnych niegodziwości: samym faktem uczestnictwa brałem moralną odpowiedzialność za to, co się wtedy działo, a także za historyczne dziedzictwo, które ten ruch miał za sobą”. Dalej w tej rozmowie mówi o odpowiedzialności zbiorowej, gdy wstydził się w 1968 roku za falę antysemicką, ale też, gdy czuł się dumny: „Pamiętam uczucie dumy, kiedy w 1981 roku wyjechałem za granicę ze znaczkiem <> w klapie albo kiedy dziewięć lat później w galerii Kongresu Stanów Zjednoczonych słuchałem przemówienia Lecha Wałęsy”.

Pamięć zbiorowa to ważna funkcja społeczna, przekazuje wartości i wzory zachowań, piętnując te, których nie akceptujemy i utrwalając pożądane. Dlatego w pamięci musi być miejsce dla trudnej

przeszłości, by nie powtarzać błędów poprzednich pokoleń, ale przede wszystkim dla momentów chwalebnych. I jak zauważa Jedlicki, w konfrontacji z tymi postawami, mamy jednak moralne powinności. W zależności od nurtu, w który się wpisujemy, bierzemy moralną odpowiedzialność za jego dziedzictwo. Dla wielu Polaków dziedzictwem, którego moralne przesłanie niosą dalej, jest ruch budujący narodową wspólnotę - Solidarność. I on jest w nas utrwalony. Widać to na przykładzie szerokiego poparcia Polaków dla Euromajdanu, a wcześniej dla Pomarańczowej Rewolucji, czy dla protestów na Białorusi w 2020 roku. Dziś ta solidarność wyraża się w pamięci o osobach przetrzymywanych przez reżim Aleksandra Łukaszenki w białoruskich więzieniach, których symbolem dla nas, Polaków, stali się przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys i dziennikarz oraz działacz ZPB Andrzej Poczobut.

Wczoraj wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska zainicjowała akcję podpisywania i wysyłania kartek świątecznych dla aresztowanych i bezprawnie przetrzymywanych przez reżim Aleksandra Łukaszenki liderów ZPB. W akcję włączyli się szeroko parlamentarzyści. Jak mówiła, jest to wyraz pamięci i solidarności z tymi, którzy Święta Bożego Narodzenia spędzą z dala od rodzin, w tragicznych warunkach, poddawani różnego rodzaju torturom.

Zachęcam do wysyłania wyrazów pamięci do białoruskich więzień, gdzie więźniowie polityczni wciąż czekają na wsparcie.

Kartki dla białoruskich opozycjonistów można wysyłać TU. Jest tam udostępniony szablon i nazwiska przetrzymywanych przez białoruski reżim osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski