MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Giełda może pociągnąć złotego mocno w dół

Beata Tomaszkiewicz, Łukasz Pałka
Od szczytu w czerwcu główny indeks warszawskiej giełdy WIG20 spadł już o 10 proc. Inwestorzy zadają sobie pytanie, czy to chwilowa korekta, czy właśnie zaczęła się druga fala spadków. Analitycy są bezwzględni: na razie spada i będzie spadało. Giełda może przy tym pociągnąć za sobą w dół złotego. Również wczoraj WIG20 spadł o blisko 1 proc. Podobnie było na giełdach europejskich, azjatyckich i amerykańskich.

- Nic nie rośnie do nieba. Stąd korekty na giełdzie można było się spodziewać już od dłuższego czasu - mówi Piotr Kuczyński, główny analityk firmy doradczej Xelion. - Indeksy w ostatnich miesiącach rosły zbyt gwałtownie na nadziejach związanych z szybką poprawą sytuacji gospodarczej. Tylko WIG20 w ciągu czterech miesięcy zyskał ponad 60 proc. Tymczasem nie miało to żadnego uzasadnienia w realnej gospodarce - dodaje Kuczyński.

Jego zdaniem najbliższe tygodnie przyniosą dużą nerwowość. Będzie to związane z publikacją wyników kwartalnych przez amerykańskie spółki. Pokażą one, jak kryzys gospodarczy w pierwszym półroczu wpłynął na kondycję przedsiębiorstw w USA.

- Myślę, że po tym okresie jest duża szansa na kolejną falę wzrostową już na jesieni. Wszyscy czekają na ożywienie gospodarcze pod koniec roku. Jest więc szansa, że wśród inwestorów znów pojawią się nadzieje na lepsze czasy, a to poskutkuje wzrostami na giełdzie - uważa Piotr Kuczyński.

Wszystko zależy od tego, na jakim poziomie zatrzymają się spadające indeksy warszawskiej giełdy. - Jeśli WIG przebije barierę 26 tys. punktów, czeka nas powtórka spadków z lutego - mówi Krzysztof Stępień, główny ekonomista Expandera.

Jego zdaniem przed nami jeszcze informacje o słabszych wynikach spółek za II kwartał. Wzrośnie też liczba złych długów w przedsiębiorstwach. Będzie to efekt wzrostu bezrobocia i spadku konsumpcji.

- Dlatego jeszcze nie czas na wybieranie spółek i branż mniej narażonych na ryzyko złych wyników i tym samym spadków notowań. Teraz rynek jest tylko dla inwestorów, którzy potrafią szybko reagować na zmiany i ryzykować - mówi Krzysztof Stępień.

Chociaż większość ekspertów wieszczy spadki, to są i tacy, którzy pomimo kryzysu spodziewają się dużych wzrostów. Mark Mobius, szef znanego funduszu inwestycyjnego Tempelton, uważa, że do końca roku akcje na warszawskiej giełdzie urosną aż o 30 proc. Ponieważ sytuacja jest niepewna, jeśli ktoś chce już teraz kupować akcje, analitycy radzą, by kupował papiery w miarę bezpieczne, czyli z branży telekomunikacyjnej, usługowej czy spożywczej.
Spadek indeksów może pociągnąć za sobą złotego. Do niedawna sprawdzały się stare mechanizmy: jak akcje taniały, to wzmacniał się dolar, a taniały surowce i złoty.

Teraz jednak zachowanie polskiej waluty jest nietypowe. Ostatnie dni, mimo spadków na giełdzie, przynoszą jej umocnienie. Za dolara trzeba było wczoraj zapłacić na rynku około 3,15 zł. Z kolei euro kosztowało około 4,38 zł. To o kilkanaście groszy mniej niż jeszcze w ubiegłym tygodniu. Jest szansa, że polska waluta w najbliższych dniach jeszcze się umocni.

- Myślę, że poziom 3 zł za dolara w ciągu najbliższych kilku tygodni jest jak najbardziej realny - mówi Jarosław Klepacki, analityk DM ECM. - Wynika to jednak głównie ze słabości dolara, a nie siły złotego - podkreśla. Jego zdaniem dolar powoli traci zaufanie, jakim przez lata darzyli go inwestorzy. A to wpływa na osłabienie amerykańskiej waluty.

Przeciw umocnieniu polskiej waluty działa natomiast cały czas dość niepewna sytuacja wokół naszego budżetu. - Jeżeli nagle okazałoby się, że rząd będzie zmuszony podnosić podatki, czy skorzystać z pomocy MFW, mogłoby to negatywnie wpłynąć na złotego - uważa Jarosław Klepacki. Trudno jednak spodziewać się, by spadki były tak gwałtowne jak w lutym, gdy za euro płacono prawie 5 zł.

Jak podkreślają analitycy, w tej chwili wyraźnie widać, że nawet doświadczeni inwestorzy boją się teraz inwestować duże pieniądze, bo wciąż nie wiadomo, w którą stronę potoczą się losy giełd w drugiej połowie tego roku. Najwięcej zależy od tego, czy w końcu Ameryka zacznie wychodzić z kryzysu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski