Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne historyczne odkrycie w Kraśniku. Tym razem ze średniowiecza

Rafał Gliński
Rafał Gliński
Społeczny Opiekun Zabytków Powiatu Kraśnickiego/facebook.com
Kraśnik i cały powiat kraśnicki dostarczają wielu historyczny zagadek. Jakiś czas temu informowaliśmy o odkrytej tam jaskini z czasów epoki lodowcowej. Teraz z ziemi wydobyto średniowieczny topór.

Kraśnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji prowadzi intensywne prace w celu całkowitego skanalizowania miasta. Obecnie kanalizacja jest na 91 proc. powierzchni aglomeracji – miejska spółka chce podnieść ten wskaźnik o 7 punktów procentowych. W związku z tym obrzeża Kraśnika są przekopywane, a wtedy o ciekawe znaleziska nie trudno.

Roboty ziemne realizowane przez KPWiK doprowadziły ostatnio do niebagatelnego znaleziska. Z wykopu w okolicach Zalewu Kraśnickiego wyjęto topór o długości 17,5 cm oraz wadze ponad 0,5 kg. Nie jest to niestety cały egzemplarz tej broni białej – brakuje jej drewnianego trzonka, który mógł zgnić i rozłożyć się w dolinie rzeki Wyżnicy. Cała reszta choć silnie skorodowana i z widocznymi wżerami, przetrwała do naszych czasów.

Topory na przestrzeni wieków nie zmieniły się diametralnie. Trudno jest nawet odróżnić formy bojowe od gospodarskich, gdyż wiele z nich używanych było w gospodarstwie oraz na polu bitwy.

– To co pierwsze rzuca się w oczy, to widoczny na toporze, wybity puncą znak kowalski. To sygnał wskazujący, że mamy do czynienia z wyrobem o potencjalnie znacznej wartości w chwili jego powstania. Kowal, który wykuł topór miał swoją markę, sygnując wyroby typowym dla siebie znakiem. Widoczny gołym okiem symbol można lepiej odczytać na zdjęciu rentgenowskim, które zamówiłem – opisuje artefakt Dominik Szulc, społeczny opiekun zabytków powiatu kraśnickiego.

O bojowej przeszłości topora z Kraśnika świadczy również niewielka średnica ostrza.

„Stronę obuchową zajmuje płaska, prostokątna nakładka - kapturek - może dokuta wtórnie do górnej powierzchni nasady. Osadzono ją na zaokrąglonym obuchu, któremu gdyby miał od początku pełnić funkcję w gospodarstwie, zapewne od razu nadano by płaską górną powierzchnię. Toporek mógł zatem pełnić funkcje zarówno bojowe, jak i gospodarcze - płaska strona obuchowa mogła służyć do wbijania gwoździ”– czytamy na facebookowym profilu społecznego opiekuna zabytków powiatu kraśnickiego.

Wszystko wskazuje na to, że topór z Kraśnika wyprodukowano jako bojowy, sygnując znakiem twórcy, ale z czasem wtórnie przystosowano go do pracy w gospodarstwie.

– Nie jest to jednak pewne, zważywszy na fakt, iż kapturek ozdobiono wzorem delikatnej, przekrzywionej szachownicy, która nadawała mu szlachetnego wyglądu, podatnego na zniszczenie (starcie) w czasie prac ciesielskich – dodaje Dominik Szulc.

O dalszym losie topora zdecyduje Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Niewykluczone, że trafi do przyszłej izby pamięci przy ul. Kościuszki 26 w Kraśniku.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski