„Błagamy zróbcie coś z tym, bo dyrekcja po kawałku niszczy to, co dobrze funkcjonowało przez wiele lat!” - z takim apelem zwrócili się do nas pracownicy szpitala w Parczewie.
Najważniejszy problem to braki kadrowe. „Lekarze odchodzą z pracy” - alarmują w mejlu do naszej redakcji pracownicy szpitala. I opisują: „Na oddziale interny i geriatrii i od października na oddziale COVID-19 pracuje tylko 2 lub 3 lekarzy na max. 70 łóżek. Ludzie nie mają wystarczającej opieki”. Winą za trudną sytuację placówki obarczają nowego dyrektora Konrada Sawickiego, który piastuje to stanowisko od 4 miesięcy.
Tymczasem Sawicki twierdzi, że od lipca 2021 współpracę zakończyło tylko trzech medyków. Zaznacza, że nie zwolnił żadnego pracownika, a lekarze na własny wniosek rozwiązali umowy.
- Wybrali pracę na stanowiskach kierowniczych w innych placówkach” - informuje szef szpitala. I dodaje: - Miał miejsce również przypadek, w którym po otrzymaniu informacji o utworzeniu na mocy decyzji wojewody lubelskiego łóżek przeznaczonych dla pacjentów zakażonych, jeden z lekarzy niezwłocznie przedstawił zwolnienie lekarskie, a w czasie jego trwania zrezygnował z pracy - wyjaśnia dyr. Sawicki.
Po odejściu części kadry szpital przyjął do pracy siedmiu medyków.
- Nowo zatrudnieni lekarze mają podpisane umowy na realizację świadczeń medycznych w pełnym zakresie, w formie dyżurów oraz w dni ustawowo wolne od pracy, z zachowaniem odpowiednich przepisów - mówi dyrektor. Nie zdradza jednak od kiedy zaczną pracę.
Pracownicy zarzucają też dyrekcji, że zlikwidowana została interna i geriatria. Piszą: „stworzyli COVID na geriatrii, pozbawiając powiat możliwości leczenia ludzi bez koronawirusa, a w trakcie trzeciej fali każdy miał opiekę, z wirusem czy bez”.
Dyrektor odpowiada, że „decyzją wojewody lubelskiego szpital został zobowiązany do utworzenia 54 łóżek dla osób chorych na COVID-19, co wiązało się z koniecznością wprowadzenia nowej organizacji pracy oraz dostosowania infrastruktury poszczególnych pomieszczeń do wymogów epidemicznych. Jedynie oddział internistyczny ze względu na swoje zaplecze sprzętowe mógł zostać użyty w tym celu”.
A co z pacjentami wymagającymi pilnej interwencji internistycznej? - Pierwsza pomoc udzielana jest w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, a w przypadku konieczności dalszego leczenia są transportowani do innych placówek - wyjaśnia dyrektor.
W mejlu od pracowników pojawiły się też zarzuty, że „na dyżur z ludźmi z covidem wsadzają chirurga albo lekarza SOR, który się na tym nie zna. To jakby lekarzowi rodzinnemu kazać operować trzustkę”. Szpital odpowiada:
- Pracujący z ww. pacjentami personel spełnia wszelkie wymagania zarówno w zakresie posiadanych kwalifikacji jak i jednoczasowej obecności w pracy, tym samym nie mają miejsca sytuacje, w których lekarz byłby zmuszony sam pełnić dyżur w dwóch lokalizacjach.
Konfliktowi w parczewskim szpitalu dziś ma się przyjrzeć zarząd powiatu z udziałem szefowej komisji zdrowia rady powiatu i dyrektora szpitala.
- Gdzieś pośrodku leży problem. W ostatnich miesiącach zmienił się dyrektor. Poprzedni szef Janusz Hordejuk, który jest teraz starostą parczewskim miał inne metody zarządzania ludźmi. Zmiana władzy na początku może prowadzić do konfliktów - komentuje Janusz Zieliński, przewodniczący rady powiatu parczewskiego. - W moim odczuciu wszyscy chcą dobrze, ale mają problem z dobrą komunikacją pomiędzy sobą - podsumowuje.
- Ogród Botaniczny zamienił się w park iluminacji
- Żużlowcy Motoru przetestowali największy tunel aerodynamiczny we wschodniej Polsce
- „Boję się, że moja ciocia będzie następna”. Zobacz zdjęcia z manifestacji
- Pożar szpitala MSWiA w Lublinie. Zobacz zdjęcia z akcji
- Trwa wyburzanie budynku z lat 40. XX wieku. Zobacz zdjęcia
- Co łączy LSM i Czuby? Jesień! Tu trzeba się wybrać. Fotorelacja
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?