Szymon Pietrasiewicz w Centrum Kultury pracował przez 10 lat. W lipcu 2021 r. wręczono mu wypowiedzenie, którego powód oficjalny brzmiał: utrata zaufania do pracownika oraz działania na niekorzyść pracodawcy. Zdaniem Pietrasiewicza jednak faktycznie chodziło o jego aktywność społeczną.
Naciski, by pozbyć się go z CK miał wywierać sam ratusz.
- Ten zarzut to skrajna bezczelność – komentował w październiku 2022 r. Aleksander Szpecht, były dyrektor CK.
To miała być ostatnia rozprawa
Ostatnia rozprawa w procesie dotyczącym zwolnienia z pracy w Centrum Kultury aktywisty miała mieć miejsce 8 listopada ubiegłego roku, jednak mający zeznawać w charakterze świadka obecny dyrektor CK, Rafał Koziński nie stawił się z powodów zdrowotnych. Swoje zeznania złożył wtedy Pietrasiewicz i nie wykluczył możliwości współpracy z dyrektorem CK. Sędzia Jakub Petkiewicz zaproponował wtedy zawarcie ugody jeszcze w środę, pomimo nieobecności świadka.
- Nie rezygnujemy z przywrócenia do pracy, ale proponujemy zatrudnienie na czas określony – proponował wtedy reprezentujący aktywistę radca prawny Grzegorz Trejgel, dodając, że Pietrasiewicz nie jest obecnie nigdzie zatrudniony.
Reprezentująca CK mec. Sara Lipert. po konsultacji telefonicznej z dyr. Kozińskim odrzuciła wtedy propozycję ugody.
– Na dzień dzisiejszy nie ma możliwości by panowie współpracowali ze sobą, tym bardziej, że toczy się druga sprawa o dyskryminację i mobbing – wskazała Lipert, zaznaczając, że otwartą sprawą jest rozmowa na temat odszkodowania lub ewentualnie o warunkach pracy na odpowiednich zasadach.
Chodzi o to, że kończąca się sprawa nie jest jedyną, jaką wytoczył Pietrasiewicz. Pozwał także CK o dyskryminację w miejscu pracy, a byłego dyr. CK Szpechta o naruszenie dóbr osobistych - tu kolejna rozprawa zaplanowana jest na 26 marca.
"Jesteśmy prawie na finale"
W środę (10 stycznia) jednak obaj zainteresowani w końcu spotkali się osobiście i w towarzystwie swoich pełnomocników na sali sądowej. Tam mec. Lipert przedstawiła sędziemu sędziemu sytuację.
- Strony nie zakończyły jeszcze rozmów ugodowych. Ostatnia propozycja wpłynęła do nas wczoraj późnym popołudniem, dziś na korytarzu jeszcze o niej dyskutowaliśmy. Rozmowy są w toku, są na zaawansowanym etapie. Naszą propozycją, na którą druga strona przystała jest umówienie spotkania poza postępowaniem mediacyjnym w celu omówienia szczegółów. Wydaje się, że strony zbliżają się do pewnych polubownych rozwiązań - mówiła.
- Jesteśmy prawie na finale - dopowiadał Rafał Koziński.
W związku z powyższym sąd zadecydował o nieprzesłuchiwaniu świadka z obawy, że mogłoby to "negatywnie wpłynąć na negocjacje ugodowe, zwłaszcza, gdy w grę wchodzi element emocjonalny".
- Jeśli państwo chcą rzeczywiście się porozumieć, to jest zły pomysł - podsumował sędzia Petkiewicz.
Jeśli do ugody nie dojdzie, termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na 21 lutego.
- Ruszyły bezpłatne badania na obecność markerów nowotworowych układu pokarmowego
- Studniówka XIX Liceum Ogólnokształcącego im. Kuncewiczów. Zobacz zdjęcia
- Chełm. Barwne Orszaki Trzech Króli wyruszyły z trzech chełmskich kościołów
- Ulicami Lublina przeszedł tradycyjny Orszak Trzech Króli. Zobacz zdjęcia
- Zima w Lublinie i regionie. Zobacz zdjęcia
- Ach, co to był za bal! Uczniowie Zamoya zatańczyli studniówkowego poloneza [ZDJĘCIA]
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?