Winę za tę sytuację ponosi Urząd Miasta. Gdyby urzędnicy posłuchali, co podpowiadali im wcześniej lubelscy architekci, to konserwator nie miałby większych zastrzeżeń.
- Ratusz nie uwzględnił oceny istniejącej zabudowy, nie wskazał zakresu dopuszczalnych wyburzeń przy planowanej inwestycji i nie uwzględnił wniosków z posiedzenia Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej (powołanej przez magistrat - dop. red.) - wyliczał Dariusz Kopciowski, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Miasto już w ub. roku zapytało członków komisji złożonej z lubelskich architektów, co należy uwzględnić w warunkach zabudowy. Ci zaś podkreślali, że plac przed przyszłym pasażem nie powinien zostać zabudowany, a nowa galeria nie powinna być wyższa niż obecnie funkcjonująca. Wszystko po to, aby obiekt nie zdominował panoramy śródmieścia i nie przesłonił widoku na klasztor oo. Kapucynów. Mimo to, urzędnicy z Wydziału Architektury i Budownictwa w wydanych warunkach zabudowy zgodzili się na powstanie obiektu o wysokości do 25 m. Ocenili również, że plac przed galerią można zabudować praktycznie w całości.
W rezultacie konserwator zabytków nie zgodził się na projekt decyzji o warunkach zabudowy. Ewa Boguta, która pod nieobecność Jacka Gurbiela, szefuje Wydziałowi Architektury i Budownictwa, nie odniosła się w poniedziałek do zarzutów konserwatora. - Nie zajmowałam się wydaniem warunków - przyznała. - Na pewno zastosujemy się do uwag służb konserwatorskich - dodała.
Czy nie można było od razu opracować warunków zabudowy w porozumieniu z konserwatorem zabytków? - dopytujemy. - Postąpiliśmy zgodnie z przepisami. Taką drogę wyznacza nam ustawa - odpowiedziała Ewa Boguta.
Tymczasem w swojej decyzji konserwator zabytków podkreślił również, że nie można wyburzyć dwóch oficyn: przy Peowiaków 5 oraz przy Kościuszki 4. Służby konserwatorskie zabiegają bowiem o wpisanie ich do rejestru zabytków.
Teraz ruch należy do inwestora. Ma dwa wyjścia: albo złoży zażalenie do ministra kultury i dziedzictwa narodowego albo zwróci się do Urzędu Miasta w celu wydania warunków zabudowy zgodnych z opinią konserwatora.
Jak się w poniedziałek dowiedzieliśmy, decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. - Na razie nie otrzymaliśmy jeszcze pisma konserwatora zabytków- usłyszeliśmy w Centrum Development & Investments.
Jeżeli CDI zdecyduje się na odwołanie do ministra, to budowa Pasażu Victoria może się opóźnić nawet o pół roku. Podobna sytuacja zdarzyła się w 2009 r. kiedy ratusz chciał ogłosić konkurs na przebudowę pl. Litewskiego. Zanim urzędnicy ministra rozpoznali i rozpatrzyli sprawę minęło 6 miesięcy.
Budowa Pasażu Victoria miała ruszyć w trzecim kwartale tego roku.
Czytaj więcej:
*W miejscu Galerii Centrum powstanie Pasaż Victoria
*Lublin: Galeria Centrum zmieni się nie do poznania
*Czy konserwator da zgodę na Pasaż Victoria?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?