MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie. Trzymajmy kciuki, żeby ten horror jak najszybciej się skończył

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
fot. Małgorzata Genca
Pełna mobilizacja regionu. Służby mundurowe, organizacje pozarządowe, samorządy i rzesze wolontariuszy zaangażowały się w pomoc pogrążonej w wojnie Ukrainie. Władze województwa lubelskiego zdecydowały o przekazaniu miliona złotych oraz karetek pogotowia dla ukraińskich partnerów. Nie brakuje też symbolicznych gestów.

„Polityka Władimira Putina naraża miliony bezbronnych Ukraińców na niewyobrażalne cierpienia, a kraj na zniszczenie. Działania takie muszą być potępione przez cały cywilizowany świat, jako wyraz nieopisanego barbarzyństwa. Agresja ta stanowi skrajne pogwałcenie prawa międzynarodowego oraz jest realnym niszczeniem suwerenności niepodległego państwa” – głosi przyjęte jednogłośnie w poniedziałek (28.02) stanowisko sejmiku województwa lubelskiego w sprawie sytuacji na Ukrainie.

Na tym jednak gesty solidarności samorządu województwa się nie kończą. Radni zdecydowali bowiem o zerwaniu obowiązującej od 2001 roku umowy o współpracy partnerskiej w rosyjskim obwodem nowgorodzkim i zawiesili obowiązywanie umowy o partnerstwie z obwodem brzeskim na Białorusi.

– Napaść Rosji na niepodległe państwo, naszego sąsiada i przyłączenie się do tego Białorusi, z terenu której wystrzeliwane są rakiety, to wystarczający powód byśmy z tych partnerstw zrezygnowali – tłumaczył wicemarszałek województwa Zbigniew Wojciechowski.

- To nie są już dla nas partnerzy – przyznał radny Arkadiusz Bratkowski z PSL, który był członkiem władz regionu w tamtym okresie. - Podpisywałem te porozumienia, ale to słuszny kierunek. Nie możemy sobie pozwolić na takie zachowanie.
Radni zdecydowali także o przeznaczeniu miliona złotych na pomoc rzeczową dla Ukrainy.

- To za mało, trzeba podwoić tę kwotę – apelowała radna Zofia Woźnica (Koalicja Obywatelska).

- Najpierw zrealizujmy pomoc za ten milion. Jeżeli będą większe potrzeby zaproponujemy zwiększenie tej kwoty – odpowiedział wicemarszałek Michał Mulawa.

Decyzją zarządu województwa do Żółkwi na Ukrainie jeszcze dzisiaj (1.03) pojedzie karetka pogotowia, a w kolejnych dniach do innych partnerskich obwodów pojadą następne „erki” – w sumie siedem pojazdów. Do tego szpitale z regionu przekażą sprzęt medyczny.

Potrzeb jest jednak znacznie więcej. Wicemarszałek Zbigniew Wojciechowski zaapelował o pomoc w przygotowaniu miejsc noclegowych dla uciekających przed wojną. Bank kwater uruchomiło stowarzyszenie „Wspólne Korzenie”, do którego można zgłaszać gotowość do przyjęcia uchodźców.

– Czasem potrzebne są mieszkania na kilka dni, by ci ludzie mogli odpocząć, odświeżyć się, podleczyć. Czasem potrzeba ich na dłużej. Otwórzmy swoje serca, ale też i domy i swoje możliwości – apelował wicemarszałek Wojciechowski.

Wtórował mu radny sejmiku Ryszard Majkowski.

- Trzymajmy kciuki, żeby ten horror jak najszybciej się skończył - oświadczył

Województwo lubelskie będzie też pełniło kluczową rolę w organizowaniu pomocy humanitarnej. Centralnym punktem ma być przygotowywany przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych hub, który zlokalizowany został w podlubelskich Niemcach. Tam mają trafiać dary dla Ukrainy z całego świata. Podobne miejsce, o znaczeniu wojewódzkim, wyznaczył też wojewoda lubelski Lech Sprawka. Ma się mieścić w magazynach Fabryki Cukierków „Pszczółka” przy ul. Krochmalnej w Lublinie.

– W porozumieniu ze starostami powiatów i prezydentami miast będzie tworzony jeszcze niższy poziom miejsc przygotowywania palet z darami. Z kolei powiaty będą współpracowały z gminami. W ten sposób zapewnimy taki łańcuszek: powiat, wojewoda, centralny punkt. Ważne, żeby na jak najniższym poziomie doszło do zapakowania darów na europalety. Dzięki temu proces przygotowania pomocy humanitarnej będzie płynny – mówił wojewoda lubelski Lech Sprawka.

W związku z rosnącą liczbą uchodźców, którzy przekraczają polsko-ukraińską granicę na Lubelszczyźnie powstają kolejne punkty recepcyjne zlokalizowane w pobliżu przejść granicznych, ale także w okolicy dworców. Działa już także stacjonarny punkt w urzędzie wojewódzkim w Lublinie oraz wirtualny punkt dla osób, które nie zarejestrowały się w strefie przygranicznej.

Wojewoda zapowiedział też, że trwają prace związane z zabezpieczeniem medycznym w naszym regionie dla rannych w wyniku działań wojennych.

– Jesteśmy przygotowani na przyjęcie osób rannych. Mamy wytypowane szpitale, system transportu medycznego, wszystko działa – zapewnił Lech Sprawka. Ze względów bezpieczeństwa wojewoda nie chciał jednak wskazać jakie konkretnie placówki będą zaangażowane w tę pomoc.

Wojewoda odniósł się też do niedzielnego ataku na Włodzimierz, ukraińskie miasto na Wołyniu, które znajduje się kilkanaście kilometrów od granicy w Polską i województwem lubelskim.

– Zapewnienie bezpieczeństwa to domena służb zbrojnych. Wojsko obserwuje i jest przygotowane na każdą reakcję, ale najbardziej nas zabezpiecza art. 5 Paktu Północnoatlantyckiego – oświadczył Lech Sprawka.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski