Dworzec autobusowy to jeden z najlepiej rozpoznawalnych budynków w Lublinie. Powstał w latach 1965-1968. Służby ochrony zabytków chcą objąć go opieką prawną i wpisać do rejestru zabytków. We wtorek (24 sierpnia) przeprowadzono wizję lokalną w gmachu przy al. Tysiąclecia. – To niezbędny element trwającej procedury – wyjaśnia Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków w Lublinie.
Służby konserwatorskie wykonały m.in. dokumentacje fotograficzną. Doszło też do spotkania z właścicielem gmachu. Ten wprost mówi, że jest przeciwny inicjatywie konserwatora. – Jesteśmy przeciwni takiemu wpisowi ponieważ walory architektoniczne budynku do tego nie uprawniają. Znajduje się on w sąsiedztwie dwóch wspaniałych zbytków: kościoła na Czwartku i kaplicy Trójcy Świętej na zamku - wpisanie do rejestru, tego budynku rodem z głębokiego PRLu - jest moim zdaniem świętokradztwem – przekonuje Andrzej Wójtowicz, wiceprezes Lubelskich Dworców.
Projekt architektoniczny lubelskiego dworca autobusowego wykonał Wiesław Żochowski. Pierwszy autobus odjechał stąd w grudniu 1967 r.
– Lubelski dworzec jest jednym z najciekawszych obiektów modernistycznych w Lublinie i, co ważne, zachowanym w wysokim stopniu. Dworzec przechodził niewielkie zmiany. To też jeden z wyróżniających się w Polsce obiektów dworcowych z tego okresu – podkreśla Marcin Semeniuk, redaktor strony internetowej „Modernizm w Lublinie”.
Decyzja konserwatora w sprawie dworca może zapaść we wrześniu. – W woj. lubelskim mamy bardzo dużo niszczejących zabytków i to zabytków wysokiej klasy, na które konserwator mógłby poświęcić więcej czasu, a nie zajmować się naszym dworcem – mówi Wójtowicz. I twierdzi, że wpisanie dworca na listę zabytków uniemożliwi rewitalizację tego obszaru Lublina. – Nikt nie będzie chciał w ten teren inwestować, spowoduje to, że przez kolejne lata teren będzie tak zaniedbany i opuszczony jak jest do tej pory. - Więcej zyskamy jeśli ten obiekt zniknie – sekunduje Zbigniew Załoga, prezes Lubelskich Dworcach.
Konserwator zabytków twierdzi, że objęcie dworca ochroną nie zamknie drogi do jego modernizacji. – Skoro budynek przy al. Tysiąclecia kończy działalność w obecnym charakterze, czyli dworca autobusowego, nie znaczy, że musi zniknąć. Co może tu powstać? Np. miejski ośrodek ruchu turystycznego, placówka gastronomiczna, biuro czy hala sprzedażowa. Obiekt nie ma podziału wewnętrznej przestrzeni co sprawia, że jest bardzo łatwo adoptowalny do nowych funkcji. Świetnym przykładem takiej zmiany jest adaptacja dworca kolejowego Powiśle w Warszawie na kawiarnię o tej samej nazwie – wskazuje Semeniuk.
Lubelskie Dworce zapowiadają, że jeśli konserwator wpisze dworzec do rejestru, to odwołają się od tej decyzji. – Jeśli wojewódzki konserwator zabytków skorzysta ze swojego uprawnienia i wbrew woli właściciela wpisze na listę zabytków ten obiekt będziemy starli się wykorzystać całą drogę odwoławczą – zapowiada Wójtowicz.
- Najrzadsze nazwiska w woj. lubelskim. Nosi je tylko garstka mieszkańców. Sprawdź
- Miss Chmielaków 2021 już wybrana! Została nią Anita Piątek z Turobina
- Wyjątkowy koncert Budki Suflera w Muszli Ogrodu Saskiego. Koniecznie zobaczcie!
- To już koniec tegorocznej edycji Jarmarku Jagiellońskiego w Lublinie. Zobacz
- Pierwsza Dama odwiedziła region. Świętowała razem z gospodyniami we wsi Mniszek
- Chmielaki Krasnostawskie. Piękne dziewczyny, dużo piwa i dobrej muzyki
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?