Lublin i Łuck odnowią swoje zabytki za pieniądze z UE

Lubelska baszta jest mało znana, a szkoda bo to pochodząca z przełomu XV- XVI wieku pozostałość po murach obronnych miastach.

- Takich baszt było więcej, ale przetrwała tylko ta jedna - mówi Hubert Mącik, Miejski Konserwator Zabytków i przypomina, że powstała z myślą o coraz częstszym zastosowaniu broni palnej.

- Jest wysunięta, aby można było prowadzić ostrzał przedpola. Pomiędzy dzisiejszą archikatedrą a Bramą Krakowską były trzy takie baszty - dodaje.

Zobacz też: Lublin czy Warszawa? Odróżnisz bez problemu? Przekonajmy się! (TEST)

Problem w tym, że nieczęsto baszta jest w planie wycieczek turystycznych, a obiekt ukryty jest przy ul. Jezuickiej. Żeby do niej trafić trzeba zaraz za Bramą Krakowską skręcić w prawo w podwórko.

O potrzebie wyremontowania baszty mówiło się od dawna. - Wpisywaliśmy ją w wiele składanych wniosków interregionalnych i w końcu się udało - dodaje Krzysztof Łątka, dyrektor miejskiego wydziału projektów nieinwestycyjnych.

Baszta zostanie wyremontowana w ramach wspólnego projektu, który Lublin prowadzi razem z ukraińskim Łuckiem. Oba miasta zdobyły 1,6 mln euro z Unii Europejskiej.

Za część tych pieniędzy lubelska baszta będzie odnowiona. Miasto ma już komplet dokumentów i szuka wykonawcy prac.

Jego zadaniem będzie przeprowadzenie profesjonalnych prac konserwatorskich, wybudowanie w wewnątrz budynku podestów (ale nie będzie można wejść do środka) i odpowiednie wyeksponowanie baszty poprzez jej podświetlenie. Nie będzie planowanego wcześniej przeszklenia budynku.

- To obiekt, który w stanie niezmienionym przetrwał do naszych czasów i chcemy to zachować - tłumaczy Mącik.

Oprócz tego powstanie metalowa makieta Starego Miasta, która ma stanąć na pl. Łokietka.

Prace potrwają do lipca 2020 roku. Tak samo jak te prowadzone w Łucku.

Tam władze miasta chcą odnowić wieżę Czartoryskich. Oprócz prac konserwatorskich w piwnicach budynku zostanie stworzona wystawa poświęcona czasom średniowiecznym.