Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka z dzieckiem zostanie bez mieszkania?

Piotr Olejarz
Pani Jolanta czuje się dobrze w tym mieszkaniu, ale musi je opuścić
Pani Jolanta czuje się dobrze w tym mieszkaniu, ale musi je opuścić Małgorzata Genca
Jolanta Kwapiszewska od sześciu lat mieszka w lokalu socjalnym w kamienicy przy ul. Olejnej w Lublinie. W połowie ubiegłego roku budynek przejęła spółka Arkady.

- Za kilkanaście dni będę musiała się stąd wyprowadzić - mówi zdenerwowana kobieta.

- Nie jesteśmy stroną w tej sprawie i w związku z tym nie chcielibyśmy zabierać głosu - zaznacza Marek Woliński, PR manager spółki Arkady, nowego właściciela kamienicy.

Umowa pani Jolanty wygasa z końcem stycznia. - Jestem matką samotnie wychowującą dziecko. Gdzie się teraz podzieję - rozpacza kobieta. - Mój miesięczny dochód to ok. 500 zł. Nie stać mnie na wynajęcie stancji.

Obecne mieszkanie pani Jolanty ma 25 mkw.

- W Wydziale Spraw Mieszkaniowych zaproponowano mi dwa lokale, ale z dużo gorszymi warunkami - podkreśla Czytelniczka. - Te propozycje są dla mnie nie do przyjęcia. Na przykład lokal przy ul. Kościuszki nie ma przedpokoju. - Włożyłam w obecne mieszkanie dużo pieniędzy, wyremontowałam. A teraz będę musiała się wynieść - załamuje bezradnie ręce pani Jolanta.

Mirosława Jaworska, kierownik referatu zasobów w Wydziale Spraw Mieszkaniowych UM Lublin, wyjaśnia, że pani Jolanta mieszka obecnie w lokalu socjalnym, który przyznawany jest na czas określony z możliwością przedłużenia na kolejny okres pod warunkiem spełnienia odpowiednich kryteriów dochodowych.

- Budynek przejął prywatny właściciel, więc wydział chciał przenieść panią Jolantę do innego mieszkania. Zaproponowaliśmy dwa lokale spełniające kryteria lokalu socjalnego dla dwóch osób, do zasiedlenia po wykonaniu remontu przez zarządcę - informuje Jaworska.

Gdyby Czytelniczka zdecydowała się na jeden z zaproponowanych lokali, w przyszłości mogłaby się ubiegać o kolejną zamianę.

- Niestety, swoją rezygnacją zamyka sobie tę drogę. Do końca miesiąca, przed upływem terminu, ma jednak czas na zmianę decyzji - deklaruje Mirosława Jaworska. - Naprawdę chcieliśmy pomóc, ale nasze zasoby mieszkaniowe są mocno ograniczone. W tej chwili nie mamy możliwości, by zaproponować tej pani inne lokale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski