Mieszkańcy Czubów walczą o stację PKP

PKP miały taki plan od dawna, tymczasem urzędnicy ratusza widzieliby miejsce do zatrzymywania się pociągów nie przy Porębie, ale zupełnie gdzie indziej.

- Pomysł stworzenia przystanku Lublin - Zachód właśnie tam pojawił się wiele lat temu. Z myślą o tym zostały rozsunięte tory, aby między nimi w przyszłości powstał peron - mówi Kurierowi Dariusz Torczyk z Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe.

W międzyczasie w okolicy lasu Stary Gaj powstały duże osiedla Widok i Poręba. - Problem z dojazdem na dworzec jest od zawsze. Jak prosiliśmy o lepsze połączenie, to miasto zawsze odpowiadało, że w planach jest zrobienie przystanku kolejowego obok nas - mówi Adam Zwolski, mieszkaniec Poręby.

Okazuje się jednak, że ratusz ma inne plany. Urzędnicy widzieliby nowy przystanek bliżej Stasina, w rejonie ulic Folwarcznej i Bełżyckiej (boczne al. Kraśnickiej). - To jest na razie pomysł, a nie gotowa koncepcja. Przystanek byłby blisko pętli autobusowej na Węglinie - podkreśla Karol Kieliszek z UM Lublin. W takiej sytuacji mieszkańcy Czubów musieliby, tak jak obecnie, wysiadać z pociągu na dworcu głównym PKP. - Planowana modernizacja sieci połączeń i rozwoju dróg sprawi, że od końca 2015 roku Czuby będą lepiej skomunikowane z dworcem - zapowiada Kieliszek.

Tymczasem mieszkańcy Czubów nie składają broni i zbierają podpisy pod petycją do prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka, w której opowiadają się za przystankiem w rejonie Poręby. Listy zostały wyłożone w okolicznych parafiach. Można też podpisywać się w internecie, na stronie www.mylublin.pl. - W ciągu dwóch tygodni zebraliśmy ponad 500 podpisów, a to nie jest jeszcze nasze ostatnie słowo. Wszystkie listy zaniesiemy do ratusza - zapowiada Jerzy Pietrzyk z Lokalnej Inicjatywy Społecznej "Lublin Zachód".

Także kolejarze nie widzą sensu przesuwania przystanku w kierunku Stasina. - Byłby zbyt blisko stacji Stasin Polny, nie więcej niż 2 kilometry. Tak więc pociąg jeszcze by się nie rozpędził, a już musiałby hamować - podkreśla Dariusz Torczyk. I dodaje: - Zostajemy przy lokalizacji przystanku, którą mamy wskazaną w studium wykonalności. Zmiana pociągnęłaby za sobą nie tylko dodatkowe koszty, ale też ryzyko niedotrzymania terminów założonych w unijnym projekcie i konieczność zwrotu dotacji. Przystanek Lublin-Zachód ma powstać w ramach modernizacji linii kolejowej nr 7, inwestycja obejmie odcinek Lublin - Otwock.