Wiosną Ministerstwo Zdrowia podpisało z lubelską firmą E&K umowę na zakup 1241 respiratorów. Działo się to jeszcze podczas kadencji ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
W następstwie tej umowy i przewidzianych w niej przedpłat, firma dostarczyła sprzęt o wartości 9 mln euro. W sumie ministerstwo odebrało od dostawcy ok. 200 urządzeń.
Od pozostałej części umowy, w związku z niedotrzymaniem terminów dostaw, Ministerstwo Zdrowia odstąpiło, żądając jednocześnie zwrotu pozostałych wpłaconych środków wraz z odsetkami i karami umownymi. Firma E&K zwróciła część kwoty. Do spłaty pozostało ponad 15 mln euro.
Sprawa przed sądem
W związku z niewywiązaniem się firmy z umowy 2 listopada ministerstwo złożyło w Prokuratorii Generalnej RP wniosek o wszczęcie postępowania cywilnego wobec E&K. Następnego dnia jednostka złożyła w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew o zapłatę ponad 12 mln euro.
- Kwota ta stanowi wynagrodzenie zapłacone spółce w formie przedpłaty, które nie zostało zwrócone pomimo odstąpienia od umowy i uznania długu przez E&K - informuje Bartosz Swatek, rzecznik Prokuratorii Generalnej.
16 listopada Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał firmie z Lublina zapłatę ponad 12 mln euro. Orzeczenie jest nieprawomocne. E&K ma prawo do odwołania.
Wcześniej, bo 13 listopada Prokuratoria złożyła w tym samym sądzie kolejny pozew na ponad 3,6 mln euro. - Roszczenie dotyczy naliczonych na spółkę kar umownych - wyjaśnia Swatek. Tydzień temu sąd wydał nakaz zapłaty. On również jest nieprawomocny.
- Prokuratoria wykonuje w obu sprawach obowiązkowe zastępstwo procesowe Skarbu Państwa przed sądem powszechnym - informuje rzecznik. Dodaje, że Prokuratoria podejmuje również inne czynności w tych sprawach, ale na obecnym etapie postępowanie objęte jest tajemnicą.
Broń i lotnisko
Założycielem i prezesem E&K jest Andrzej Izdebski. Od lat firma działa w branży lotniczej i nawet kiedyś była udziałowcem spółki Port Lotniczy Lublin w Świdniku. Firma pozbyła się udziałów po tym, jak w 2003 r. wybuchła afera związana z Izdebskim.
Według „Rzeczpospolitej” Izdebski od lat zajmował się nielegalnym obrotem bronią. Mimo embarga ONZ miał sprzedawać broń Angoli i Liberii. - Nigdy nie byłem w Angoli i Liberii. Gdyby rewelacje gazety były prawdą, to nie chodziłbym teraz po ulicach - mówił w 2003 r. Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie.
- Hartują się w lodowatej wodzie. Morsy opanowały Zalew w Lublinie. Zobacz!
- Zimowy spacer na Węglinie Północnym. Zobacz tę dzielnicę w białej odsłonie
- Policja usiłowała zablokować pochód Strajku Kobiet. Zobacz zdjęcia!
- Galerie handlowe znów czynne. Lublinianie ruszyli na zakupy
- Zniszczenia przy Pomniku Ofiar Katyńskich w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Kryzysowe witryny. Tak lubelskie restauracje kuszą klientów
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?