Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlubelska trasa rowerowa dla początkujących. Zadbaj o serce jadąc na rowerze

Kinga Rozwód
Zapraszamy na turystyczną przejażdżkę rowerem w okolicach Lublina, trasą przygotowaną dla początkujących rowerzystów.
Zapraszamy na turystyczną przejażdżkę rowerem w okolicach Lublina, trasą przygotowaną dla początkujących rowerzystów. Infografika Marcin Woś
- To trasa ułożona z myślą o profilaktyce układu krążenia - wyjaśnia Bartłomiej Broda, górski maratończyk ze Świdnika. Wyznaczył on ten szlak dla początkujących rowerzystów, aby mogli sprawdzić swe siły.

Utrzymująca się od tygodni ładna pogoda jest dobrym pretekstem do zadbania o sylwetkę i wybrania się na przejażdżkę rowerową. Trasa składa się z trzech części, o całkowitej długości 43 km. Mało intensywny wysiłek na wstępie ma przygotować organizm do dalszej części wycieczki.

Wyruszamy z osiedla na lubelskich Czubach Północnych, z których wyjeżdżamy na ulicę Jana Pawła II. Jadąc wzdłuż niej, na skrzyżowaniu z ul. Krochmalną i Nadbystrzycką należy skręcić w prawo, następnie przejeżdżając przez przejazd kolejowy, wjechać na ulicę Janowską. Prosto z niej wjeżdżamy na ulicę Krężnicką, prowadzącą wzdłuż Zalewu Zemborzyckiego (można też ten odcinek pokonać jadąc ścieżką rowerową).

Kierując się na Krężnicę Jarą, cały czas powinno się trzymać głównej drogi, która przecina tory kolejowe i prowadzi do Strzeszkowic. Przemierzamy ją cały czas prosto, aż do skrzyżowania w Radawczyku. Skręcając w prawo, docieramy do Radawca Małego. Na rozwidleniach dróg (przy stacji paliw) trzeba skręcić pierwszą drogą w prawo, a następnie w miejscowości Rogatka w lewo.

Początkowy odcinek jest jedynie rozgrzewką przed podjazdem. Wcześniej jednak chwila odpoczynku. Pełny niesamowitych widoków Radawiec Duży z zarysem panoramy Lublina i lasami zachęca do rozbicia pikniku. Oprócz szybujących po niebie samolotów, można zobaczyć pozostałości zespołu folwarcznego. Kilka minut odpoczynku, zebranie siły na dalszy odcinek i można jechać dalej. Za Radawcem nadal należy kierować się główną drogą, na Motycz Zatorze, gdzie przekraczając tory, znajdziemy się w Motyczu. 5 km jazdy pod górkę to ogromny trud dla organizmu. Wyższe tętno, szybsze uderzenia serca to jednak rewelacyjne ćwiczenia dla mięśnia sercowego. Tak więc taka wyprawa ma pozytywne skutki dla zdrowia.

Punktem kulminacyjnym wyprawy jest Motycz. Najwyżej położone miejsce na trasie. Końcowa część to już czysta przyjemność. Zjazd z 294 m pozwala na schłodzenie organizmu, doprowadzenie go, po niemałym wysiłku, do stanu normalności. Odcinek ten prowadzi przez tereny Motycza (Stara Wieś, PGR), aż do Uniszowic. Główną drogą prowadzącą przez osiedla, po wyjeździe na skrzyżowanie trzeba skręcić w lewo i trzymając się prostej drogi dojechać do Lipniaka. Tak też wjeżdżając na ulicę Wojciechowską, a następnie Tomasza Zana, przejeżdżając przez rondo po prostej, dojedziemy do ulicy Juranda.

Zakończeniem trasy jest park Ruta w Lublinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski