MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Porażka piłkarek nożnych Górnika w Łęcznej z Rekordem Bielsko-Biała

Marcin Puka
Marcin Puka
Piłkarki nożne Górnika Łęczna trwającej kampanii nie zaliczą do udanych
Piłkarki nożne Górnika Łęczna trwającej kampanii nie zaliczą do udanych Facebook Górnik Łęczna kobiety
Piłkarki nożne Górnika Łęczna w przedostatnim meczu sezonu nieszczęśliwie pożegnały się z własną publicznością. Podopieczne Patryka Błaziaka w starciu z Rekordem Bielsko-Biała miały przygniatająca przewagę, ale raziły nieskutecznością. Natomiast rywalki wykorzystały jedną okazję, zwyciężyły 1:0 i zapewniły sobie utrzymanie w ekstralidze.

Faworytkami sobotniej konfrontacji były łęcznianki. Mimo, że w tabeli aktualne srebrne medalistki mistrzostw Polski plasują się dopiero na siódmym miejscu, to w starciu z beniaminkiem, który jeszcze nie był pewny ligowego bytu, wydawało się, że zgarną komplet punktów.

Od początku mecz trwał szturm na bramkę ekipy z województwa śląskiego. Górniczki cierpliwie budowały okazje bramkowe i miały multum sytuacji do pokonania Izabeli Sas. Niestety brakowało im wykończenia, cierpliwości i lepszej skuteczności. Bielszczanki dzielnie się broniły, a łęcznianki miały problem ze sforsowaniem defensywy przeciwniczek. Swoje zrobiła 20-letnia golkiperka Rekordu, szczególnie po groźnych stałych fragmentach gry. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po zmianie stron trwało natarcie zielono-czarnych. Dążyły one do zmiany wyniku. I rezultat się zmienił w 66. min, ale za sprawą przyjezdnych. Składną akcję całego zespołu wykończyła strzałem lewą nogą wbiegająca z boku pola karnego, Roksana Gulec.

Strata gola nie podłamała Górniczek. Jeszcze mocniej nacisnęły rywalki, praktycznie do końca meczu nie schodząc z ich połowy boiska. Oblężenie bramki Sas nie dało jednak żadnych rezultatów (dobre okazje zmarnowały między innymi rezerwowe tego dnia, Julia Ostrowska i Wiktoria Skrzypczak) i ostatecznie musiały się one pogodzić z bolesną porażką.

Teraz w rozgrywkach krajowej elity nastąpi dwutygodniowa przerwa. 9 czerwca (niedziela, godzina 17) łęcznianki czeka wyjazdowy bój z UJ Kraków.

Górnik Łęczna – Rekord Bielsko-Biała 0:1 (0:0)
Bramka: Gulec 66
Górnik: Urbańczyk – Smaza, Kłoda, Kazanowska, Skupień – Dereń (68 Ostrowska), Ratajczyk, Rapacka – Hałatek (68 Sikora), Fabova, Piętakiewicz (68 Skrzypczak). Trener: Patryk Błaziak
Rekord: Sas – Gąsiorek, Długokęcka (65 Sunday), Sudyk, Gutowska – Lichwa, Cygan, Olejniczak – Witkowska (57 Garcia), Piekarska, Gulec. Trener: Mateusz Żebrowski
Żółte kartki: [/b Sikora – Gąsiorek, Sudyk
[b]Sędziowała:
Magdalena Syta (Kraków)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski