Do pożaru doszło przed godz. 14 w jednym z bloków przy ul. Herberta w Lublinie. Lokatorzy zauważyli dym wydobywający się z mieszkania.
W sobotę na ul. Herberta 2 w bloku na 7. piętrze w Lublinie doszło do pożaru. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej. Spaliło się wyposażenie mieszkania.
- Sytuacja wyglądała na groźną. Wysłaliśmy sześć zastępów straży pożarnej. Ogień udało się szybko opanować, ale potrzebna była ewakuacja 14 osób z sąsiednich mieszkań. W mieszkaniu, które się paliło był kot. Nie udało się go uratować - informował rzecznik prasowy straży pożarnej kpt. Andrzej Szacoń.
Jesteś na miejscu? Zrób zdjęcie i wyślij: online@kurierlubelski.pl
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.