Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Relacja Pawła Bobołowicza z ukraińskiego Włodzimierza. W mieście ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Zobacz wideo

PW
Paweł Bobołowicz, felietonista „Kuriera Lubelskiego” i reporter radia WNET przebywa obecnie we Włodzimierzu w obwodzie wołyńskim. W mieście znajdującym się około 15 km od granicy z województwem lubelskim ogłoszono właśnie alarm przeciwlotniczy.

W ukraińskim Włodzimierzu, w centrum miasta działa punkt pomocy humanitarnej, w którym znajduje się wiele darów dla obywateli Ukrainy. Normalnie działa także część lokalnych sklepów.

- Nie da się jednak nie zauważyć spadku kursu hrywny. Kiedy wyjeżdżałem, za złotówkę otrzymywało się 6 hrywien, teraz otrzymuje się ich 7, ale żeby kupić złotówkę to trzeba zapłacić ponad 9 hrywien. Można się łatwo domyśleć, że ludzie tę walutę po prostu wykupują - mówi Paweł Bobołowicz.

Jak wskazuje, mieszkańcy Włodzimierza z niepokojem podchodzą do nowych bywalców w mieście. - Po przybyciu do miasta razem z Janem Olendzkim zatrzymaliśmy się na słynnym placu przed kościołem. Po chwili podszedł do nas jeden z cywili, pytając skąd jesteśmy i co tutaj robimy; później przyszła kobieta i również dopytywała, dlaczego robimy zdjęcia. Potem w ciągu 5 minut pojawił się patrol obrony terytorialnej, który sprawdził nasze dokumenty i również pytał, po co tu jesteśmy - relacjonuje Bobołowicz. I dodaje:

- Obiekty publiczne we Włodzimierzu są zabezpieczone workami, w mieście widać uzbrojone patrole. Włodzimierz opustoszał, widać, że wiele sklepów jest zamkniętych, nie ma już też wielkiego ruchu, który zawsze charakteryzował tutejsze centrum. Natomiast miejsce, gdzie według ukraińskich informacji 27 lutego na jednostkę wojskową spadły trzy pociski, zabijając jednego ukraińskiego żołnierza, jest obecnie zamknięte do czasu zakończenia dochodzenia prowadzonego przez ukraińską prokuraturę.

W środowe popołudnie w całym mieście rozległy się syreny alarmowe zwiastujące alarm przeciwlotniczy.

- Ludzie zachowują się spokojnie, widać, że mają z tym do czynienia nie pierwszy raz. Ale alarm się przedłuża, więc szukamy jakiegoś miejsca, które może nam posłużyć jako schron. Natomiast paniki wśród mieszkańców nie widać - relacjonuje nasz felietonista. - Jednak pamiętajmy, że syren alarmowych nie można lekceważyć.

„Na przejściach granicznych nie widać zachowań patologicznych”

- Jeśli chodzi o sytuacje na granicy, wczoraj (1 marca - przyp. red.) zaobserwowaliśmy, że jest zdecydowanie mniejszy ruch jeśli chodzi o pojazdy m.in. na przejściu Zosin-Uściług; większość osób przechodzi na piechotę. Przed przejście pod Uściługiem dojeżdżają samochody, z których wysiadają kobiety z dziećmi i pokonują granice na piechotę - relacjonuje.

Jak zaznacza, punkty pomocy humanitarnej są zlokalizowane nie tylko przy przejściach granicznych po stronie polskiej, ale także po ukraińskiej. - Tu także ludzie mają możliwość skorzystania z pomocy humanitarnej, zjedzenia posiłku, czy zabrania ze sobą podstawowych produktów, typu żywność, środki higieniczne, lekarstwa, a następnie mogą przejść dalej. Widać też olbrzymią pomoc i sympatię u ukraińskich służb - precyzuje.

Paweł Bobołowicz odniósł się także do krążących w sieci od kilku dni fake-newsów dotyczących rzekomych agresywnych zachowań uchodźców.

- Po stronie polskiej są obecni m.in. harcerze i różnego rodzaju organizacje społeczne, które pomagają i przyjmują uchodźców. Daje się zaobserwować także mnóstwo polskich samochodów i całe polskie konwoje, które wjeżdżają na teren przejścia granicznego, zostawiają dary i od razu odjeżdżają, nie blokując go. Nie zauważyliśmy żadnych zachowań, które mogłyby wskazywać na zachowania patologiczne, ani zjawisk korupcyjnych - podkreśla.

- Porażający jest widok tłumu kobiet z dziećmi, które przechodzą przez granicę z plecakami, ciągnąc torby, ze smutnym wyrazem twarzy. Osoby te bardzo pozytywnie reagują na polskie rejestracje, na polskie symbole i polski język. Widać tutaj wielką otwartość, a Ukraińcy dziękują nam za polską otwartość i za to, że ich przyjmujemy - relacjonuje Bobołowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski