8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata - to kara, jaką poniesie były kierowca miejskiego autobusu, skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku.
We wtorek przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód zapadł wyrok w sprawie dotyczącej wydarzeń sprzed ponad dwóch lat.
Rankiem 24 września 2014 r. 10-letni chłopiec jechał do szkoły na elektrycznej hulajnodze. Na przejściu dla pieszych przed galerią Gala potrącił go autobus linii 17. Policjanci ustalili, że w chwili wypadku kierowca autobusu był trzeźwy, Chłopca na hulajnodze jednak nie zauważył. Gdy pojazd dziecka uderzył w bok autobusu, Szymon został wciągnięty pod autobus. Zmarł w wyniku rozległych obrażeń.
We wtorek do sądu nie przyszedł oskarżony kierowca. Reprezentował go jedynie adwokat. Na sali pojawił się też ojciec zmarłego 10-latka, który był wręcz oburzony, że pojawiło się wielu przedstawicieli mediów, którzy chcieli zrelacjonować wyrok w tej głośnej sprawie.
Ojciec Szymona domagał się od sędziego, by dziennikarze nie mogli nagrywać ogłoszenia decyzji. Jednak sędzia uznał, że mężczyzna nie ma racji i pozwolił wszystkim pozostać na sali.
Sąd: Kierowca jest winny, jednak chłopiec też przyczynił się do wypadku
- Robert K. jest winny spowodowania wypadku. Nieumyślnie naruszył przepisy ruchu drogowego i nie zachował szczególnej ostrożności. Dlatego sąd skazuje go na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz zapłatę grzywny w wysokości 1000 zł - zdecydował we wtorek sędzia Bernard Domaradzki.
Sędzia, uzasadniając wyrok, nie szczędził krytyki prokuraturze, która przygotowała akt oskarżenia przeciwko kierowcy autobusu.
- Postępowanie przygotowawcze zostało przeprowadzone w wadliwy sposób. Prokuratura nie dysponowała pełnym materiałem dowodowym. Nie było przeprowadzonych oględzin monitoringu miejskiego, dysponowano niepełnymi opiniami biegłych - punktował sędzia.
Według sędziego prokurator nie wiedział jakie światła mieli na skrzyżowaniu uczestnicy ruchu.
- Sąd musiał więc to ustalić, a także powołać skład biegłych. Ustalono dzięki temu, że oba pojazdy miały w momencie wjazdu na skrzyżowanie zielone światło - zarówno autobus skręcający w prawo z ul. Fabrycznej, jak i 10-latek przejeżdżający na hulajnodze - wyjaśniał Domaradzki. - Przejście jest kolizyjne, bo jednocześnie obaj uczestnicy ruchu drogowego mają zielone światło - dodał.
Prokuratura, jak i oskarżyciel posiłkowy domagali się dla kierowcy 14 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Obrońca Roberta K. - uniewinnienia.
- Zastosowałem najniższą z możliwych kar, ponieważ nie tylko kierowca doprowadził do wypadku. Przyczynił się do niego również chłopiec, który nie powinien pojazdem elektrycznym wjeżdżać na przejście dla pieszych. Jednak dziecko w wieku 10 lat widząc zielone światło myślało, że może na przejście bezpiecznie wjechać - tłumaczył sędzia.
Według niego kierowca autobusu nie pierwszy raz jechał tą trasą, dlatego powinien wiedzieć, że może na skrzyżowaniu spodziewać się pieszych.
- Kierowca miał możliwość, żeby zobaczyć Szymona. Powinien stosować też zasadę nieufności w ruchu drogowym - precyzował sędzia Domaradzki.
Wtorkowy wyrok jest nieprawomocny. Zapytany przez dziennikarzy ojciec Szymona, czy jest nim usatysfakcjonowany, rzucił jedynie, że nie chce się na ten temat wypowiadać. Decyzji o przyszłej apelacji jeszcze nie podjął również obrońca Roberta K.
Tymczasem lubelski ratusz myśli już o przyszłości ronda przy Gali, na którym doszło do wypadku.
- Planowana jest przebudowa tego skrzyżowania - potwierdza Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta miasta. Jednak jeszcze nie wiadomo, kiedy rozpocznie się inwestycja, wyceniona na 50 mln zł. Jeśli ratusz zdobędzie dofinansowanie z UE, prace być może ruszą pod koniec przyszłego roku.
Manifestacja w Lublinie. Protestowali przeciw działaniom PiS (WIDEO, DUŻO ZDJĘĆ)
Nowy przewoźnik w Lublinie. W jego autobusach zapłacisz za bilet kartą (ZDJĘCIA, WIDEO)
Odsłonięto mural przy Tarasach Zamkowych. Tak upamiętnimy społeczność lubelskich Żydów
Protest pocztowców w Lublinie. Chcą podwyżki i lepszych warunków pracy (ZDJĘCIA, WIDEO)
Lublin na amatorskim nagraniu z 1996 r., a na nim m.in.: rondo przy Bramie Krakowskiej (WIDEO)
Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?