MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Alei Kraśnickiej: Pieszy nie żyje. Czy zawinił brak latarni?

Agnieszka Kasperska
Tragedia na Alei Kraśnickiej: Pieszy nie żyje. Czy zawinił brak latarni?
Tragedia na Alei Kraśnickiej: Pieszy nie żyje. Czy zawinił brak latarni? Jacek Babicz
Policja nie ustaliła jeszcze, kim jest ofiara wypadku. Wiadomo, że to ok. 60-letni mężczyzna. Śledczy nie wiedzą na razie, co doprowadziło do wypadku. Kierowca zeznał, że pieszy wtargnął mu pod koła. Czytelnicy sugerują, że powodem może być brak latarni w miejscu tragedii.

Środa, około godziny 22.30. Z Lublina wyjeżdża swoim mercedesem 44-letni mężczyzna. Razem z nim jedzie 10-letnia córka. Na alei Kraśnickiej, na odcinku pomiędzy ulicą Jana Pawła II, a kościołem w Konopnicy samochód śmiertelnie potrąca pieszego. Siła uderzenia jest ogromna. Mężczyzna ginie na miejscu. Do szpitala trafia też dziewczynka.

- Okazało się, że dziecko miało tylko drobne otarcia. Po przeprowadzeniu niezbędnych badań zostało wypisane do domu - mówi Paweł Banach, z Prokuratury Rejonowej w Lublinie.

Mundurowi ustalili, że kierowca był trzeźwy. - Z przedstawionej przez niego wstępnej wersji wydarzeń wynika, że pieszy wtargnął na jezdnię, a on nie miał czasu na wykonanie manewru - mówi asp. Andrzej Fijołek, z biura prasowego KWP w Lublinie. - Będziemy teraz weryfikować tę wersję wydarzeń.

- Za wcześnie jest na jakiekolwiek przypuszczenia, co do przyczyny wypadku - dodaje prokurator Banach. - Na razie musimy ustalić kim jest ofiara wypadku. Zarządzona została też sekcja zwłok. Jej wyniki pozwolą nam ustalić, w jakim kierunku szedł mężczyzna i czy rzeczywiście mógł wtargnąć na jezdnię.

Tymczasem nasi Czytelnicy podejrzewają, że do wypadku mogły przyczynić się ciemności panujące na tym odcinku Alei Kraśnickiej.

- To bardzo ruchliwa droga wylotowa z Lublina. Jeździ tamtędy mnóstwo osób, często znacznie przekraczających dopuszczalną prędkość - mówi czytelniczka. - Kierowcy mogą mieć przy tym duży kłopot z zauważeniem pieszych, bo nie ma tam latarni. Nie ma więc czasu na zareagowanie, gdy zauważa się pieszego.

- Do wypadku mogły doprowadzić ciemności panujące w tamtym miejscu - dodaje pani Agnieszka, inna nasza Czytelniczka. - Z doświadczenia wiem, że zauważenie pieszego w nieoświetlonym miejscu graniczy z cudem.

Obaw naszych Czytelników nie potwierdzają jednak policyjne statystyki. W zeszłym roku na Al. Kraśnickiej doszło do 10 wypadków. Nikt nie zginął. Dla porównania w latach 2011 i 2012 ginęły tam po trzy osoby. Przy Kraśnickiej w 2013 r. doszło też do 257 kolizji.

- Z roku na rok jest bezpieczniej - podkreśla Fijołek. - Prawdopodobnie dzięki remontom nawierzchni.

Wkrótce może być jeszcze bezpieczniej. - Jeszcze we wrześniu rozpocznie się przebudowa Al. Kraśnickiej - mówi Karol Kieliszek, z biura prasowego Urzędu Miasta. - Zaczynamy jeszcze przed skrzyżowaniem z ulicą Bełżycką i prowadzimy ją aż do wiaduktu w Konopnicy. Zostaną zamontowane tam latarnie, a na skrzyżowaniu przy kościele stanie sygnalizacja świetlna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski