MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Stolarski: „To nie przypadek, że Motor wygrywa w końcówkach”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(32-letni Mateusz Stolarski wywalczył największy sukces w karierze. – Dziś piłkarze zrobili ze mnie trenera – mówił przed kamerami Polsatu Sport)
(32-letni Mateusz Stolarski wywalczył największy sukces w karierze. – Dziś piłkarze zrobili ze mnie trenera – mówił przed kamerami Polsatu Sport) fot. Jakub Steinborn
Fortuna 1. Liga. Motor Lublin w ciągu kilku ostatnich minut finałowego barażu o awans z Arką Gdynia odwrócił wynik z 0:1 na 2:1 i po 32 latach awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju. – To nie przypadek, że Motor wygrywa w końcówkach. Motor naprawdę w to wierzy – mówił po meczu w Polsacie Sport Mateusz Stolarski, trener Motoru.

Do przerwy lublinianie przegrywali 0:1. W 13. minucie dramatyczny w skutkach błąd popełnili pod własną bramką Kacper Rosa do spółki z Kamilem Krukiem i gola dla gdynian zdobył Olaf Kobacki.

– Pretensje w przerwie nie były o błąd, bo w piłce błędy się zdarzają. Miałem pretensje, że pod jego wpływem zatraciliśmy siebie. Powiedziałem, że nie wygramy, jeśli nie wrócimy do bycia sobą, do swojej odwagi i determinacji. Tylko wtedy możemy być słynnymi niezniszczalnymi. Możesz przecież przegrać mecz, ale musisz go przegrać na własnych warunkach – wyjaśniał Mateusz Stolarski.

To nie pierwszy raz, gdy zespół z Lublina wrócił do świata żywych z dalekiej podróży. Podobną dramaturgię miały baraże sprzed roku, gdy Motor awansował do Fortuna 1. Ligi. Wówczas pierwszym szkoleniowcem był Goncalo Feio, a Mateusz Stolarski pełnił rolę jego asystenta.

– Trener Feio zaszczepił w tej drużynie taki etos i mental. Oczywiście taktyka i teoria są super, ale żeby teoria przeszła w czyny potrzeba jest determinacja. Pierwsze co, to trzeba zakochać się w ciężkiej pracy i bardzo mocno wierzyć, że przynosi ona efekty. Dzisiaj zbieramy owoce. Dziękuję trenerowi Feio. Myślę, że dzięki niemu jestem tu, gdzie jestem – komentował Stolarski, który wkrótce stanie z Feio po dwóch stronach barykady, gdy Motor w PKO BP Ekstraklasie zmierzy się z prowadzoną przez Portugalczyka Legią Warszawa. – Mam nadzieję, że to będzie dobre widowisko po którym pójdziemy na kawkę – śmieje się szkoleniowiec Motoru.

Czy beniaminka czekają zmiany kadrowe?

– W każdej przerwie zachodzą zmiany. Najważniejsze, czego musimy dopilnować, to żeby nie zatracić tożsamości tego zespołu. Tu ma być ewolucja, a nie rewolucja – zaznacza trener.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski