Trwa wojewódzka konwencja PiS. Jarosław Kaczyński: Opozycja wije się jak piskorz na patelni

- Nasz premier w Grenadzie, gdzie była nieformalna narada Rady Europejskiej, powiedział "nie" i doprowadził do tego wraz z Viktorem Orbanem - nie we wszystkim, ładnie mówiąc, się z nim dzisiaj zgadzamy, ale w tej sprawie też ma rację - że te konkluzje odnoszące się do tych spraw zostały wycofane. - mówił. - Natomiast druga strona w tej sprawie wije się jak piskorz i nie chce powiedzieć prawdy. A prawda jest po prostu taka, że oni się podporządkują temu, co im panowie każą. Taką mają naturę, takie mają geny. Bo to jest chyba jakieś genetyczne, żeby mieć niewolę w sobie, w swoim umyśle, w swoim sercu. I mają takie zadanie, aby takie zadanie spełnić, to trzeba mieć pewne cechy. Oni najwyraźniej te cechy właśnie mają – dodał.

Podczas sobotniego (7 października) zjazdu w CSK Jarosław Kaczyński nawiązał również do kwestii bezpieczeństwa wewnętrznego, struktury kraju i opozycji, która "ma zamiar wprowadzić anarchię i chaos".

- Utrzymanie tego, by było tak jak jest, jest warunkiem dalszego rozwoju, tego, by Polska szła dalej, szybko do przodu, byśmy odnosili sukces - powiedział.

Prezes PiS zwrócił także uwagę na perspektywę partii w kontekście nadchodzących wyborów.

- Od wielu lat w Polsce toczy się bardzo zaciekła walka między tymi, którzy chcą za wszelką cenę wrócić do tego systemu, który tu funkcjonował przed 2015 rokiem - a właściwie przed 2016 rokiem, bo to był pierwszy pełny rok naszej władzy - a tym systemem, który my wprowadziliśmy - wyjaśnił.

Nawiązał również do spraw związanych z Unią Europejską.

- Koncepcja rządzenia Polską z zewnątrz musi być odrzucona. Nie dlatego, że jesteśmy przeciwko UE, nie dlatego, że chcemy jakiegoś polexitu. My, a właściwie poprzedniczka naszej partii, czyli Porozumienie Centrum, byliśmy w ogóle pierwszą partią w Polsce, która stwierdziła, że Polska musi wejść do EWG, bo UE jeszcze wtedy nie było. To był sam początek lat 90.. I zawsze żeśmy tą drogą szli. Byliśmy w czasie referendum zdecydowanie za wejściem do Unii Europejskiej, ale to była unia inna, niż to, co nam się dzisiaj proponuje - mówił lider PiS.

Zaapelował także do obecnych na sali polityków i aktywistów.

- Musimy walczyć do samej północy w piątek. Ci, którzy chcą głosować przeciwko nam tak naprawdę tkwią w bańce informacyjnej i wierzą, że czarne jest białe, a białe jest czarne, ale da się ich przekonać.